"Pływaliśmy wczoraj z marszałkiem Komorowskim po jeziorze Wigry. Żadnego innego jachtu! Jezioro w pełnej krasie" pisał kilka dni temu na blogu Janusz Palikot.
- Nie przekonujemy się w takich warunkach - mówił dziś w RMF FM Komorowski pytany, czy poseł PO wykorzystał tę okazję, by namawiać go do kandydowania. - Janusz Palikot zna moją opinię, że zawsze należy być lojalnym wobec własnego środowiska, wobec własnego lidera. I zna bardzo dobre dla mnie wyniki sondaży, które wskazują na jakieś moje szanse. Ale nie przekonywał mnie w tej sprawie - opowiadał marszałek.
Nie wypierał się natomiast, że mógłby starać się o posadę szefa partii "po Donaldzie Tusku". - Bardzo poważnie rozważyłbym taką możliwość, jeśliby się okazało, że to właśnie może być elementem utrzymania wewnętrznej zgody, a nie wywołania wewnętrznej batalii - stwierdził Komorowski.