Błaszczak zaznaczył, że sytuacja w służbie zdrowia jeszcze nigdy nie była tak zła - podkreślił tutaj problemy nie przyjmowania chorych dzieci w Centrum Zdrowia Dziecka oraz katastrofalnie długie okresy oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty. Szef klubu PiS zaznaczył, że genezą problemu mogą być zbyt małe środki wyznaczone na ochronę zdrowia w budżecie. Jednocześnie Błaszczak podkreślił, że Prawo i Sprawiedliwość chciało zwiększenia tych środków do 6 proc. PKB zamiast obecnych 4 proc.

Mówiąc o sytuacji rządu, Błaszczak powiedział, że wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu złożony zostanie prawdopodobnie w styczniu, po głosowaniu w sprawie wotum nieufności dla ministra zdrowia - Bartosza Arłukowicza.

Spotkanie ministrów spraw zagranicznych Polski i Rosji, podsumował jako porażkę, krytykując sposób prowadzenia dochodzenia po katastrofie smoleńskiej. Błaszczak podkreślił też istnienie wielu nieprawidłowości w śledztwie prowadzonym przez Rosję oraz podkreślił zmarnowaną szansę włączenia NATO do czynności śledczych. - Sikorski jest politykiem niepoważnym - mówił poseł PiS, nazywając działania polskiego ministra spraw zagranicznych "grą pozorów".

Szef klubu PiS zaprzeczył też, spadkowi poparcia dla jego partii w związku z wystąpieniami Jarosław Kaczyńskiego.