Szef SLD komentował w programie "Po przecinku" aktualną sytuację w Platformie Obywatelskiej.
Miller przyznał, że Donald Tusk, który dwukrotnie wygrał wybory, pełnił funkcję premiera przez 7 lat i w końcu zajął wysokie stanowisko w Unii Europejskiej - imponuje mu.
- Delikatne uczucie zazdrości nie jest mi obce - stwierdził polityk. - Myślę, że każdy by zazdrościł Brukseli.
Szef SLD powiedział, że myślał o starcie w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ale uznał, ze "w Polsce ma więcej do zrobienia".
Zapowiedział też, że Sojusz Lewicy Demokratycznej poprze rząd Ewy Kopacz, ale tylko pod warunkiem, że skorzysta ona z założeń programu SLD. Ostrzegł, że "Ewę Kopacz należy traktować poważnie".