Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w ostatnią niedzielę na PO głosowałoby 36 proc. respondentów (wzrost o dwa punkty procentowe). Blok partii prawicowych pod wodzą PiS (koalicja z Polską Razem i Solidarną Polską okrzepła na tyle, że nie badamy już wariantu osobnego startu tych ugrupowań) zyskała trzy punkty i popiera ją 35 proc. badanych.
Największy wzrost (cztery punkty) notuje jednak SLD. Partię tę wskazuje 10 proc. ankietowanych, dzięki czemu po raz pierwszy od wyborów samorządowych wraca ona na trzecie miejsce. Czwarty jest PSL z poparciem 8 proc. (wzrost o jeden punkt).
Czteroprocentowe poparcie dla ugrupowania Korwin-Mikkego wydaje się być ostatnim akcentem jego świetności. Po konflikcie wewnętrznym znany europoseł zapowiedział już budowę nowej formacji.
Więcej w tabletowym wydaniu "Rzeczpospolitej" o 21 oraz w jutrzejszej gazecie.