- Cieszę się z decyzji Pentagonu - podkreślił Schetyna nawiązując do planów USA zakładających rozmieszczenie w naszej części Europy, w tym m.in. w Polsce, sprzętu wojskowego, w który - w razie potrzeby - można byłoby uzbroić amerykańskich żołnierzy. Krok ten ma być odpowiedzią na agresywną politykę Rosji wobec Ukrainy.

Schetyna zaznaczył jednocześnie, że niektórym państwom NATO nie podoba się pomysł rozmieszczenia na stałe baz wojskowych w Polsce, o co nasz kraj zabiega. Wśród krajów sceptycznych wobec takiego pomysłu szef MSZ wymienił Austrię, Francję i Niemcy. Szef polskiej dyplomacji tłumaczył, iż w krajach tych dominuje przekonanie, iż "nie należy prowokować wielkiego sąsiada".

Mówiąc o polityce Rosji Schetyna stwierdził, że zależy jej na osłabianiu Unii Europejskiej. - Putin kibicuje i trzyma kciuki za to, żeby UE nie była silnym podmiotem - przekonywał szef MSZ.