Marcin Mastalerek w Radiu ZET oświadczył, że rację ma Donald Tusk twierdząc, że 8 kwietnia w wyborach powtórzył się 15 października, ale pod tym względem, że wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Według Mastalerka PiS odniosło sukces, bo wyniki wyborów są takie sam jak w październiku.
Szef Kancelarii Prezydenta stwierdził, że premierowi nie udał się jego główny cel - „anihilacja Prawa i Sprawiedliwości”. - Donald Tusk próbował anihilować PiS, zniszczyć, robił to od początku i zgadzali się na to jego koalicjanci. Wierzył naiwnie, że może pozbyć się PiS i przy tych obniżonych oczekiwaniach PiS wygrało - mówił Mastalerek.
Co musi zrobić PiS, żeby wrócić do 40-proc. poparcia
Uważa też, że PiS może jeszcze przejąć władzę w Polsce, musi jednak „wyciągnąć wnioski, zmienić działanie, walczyć, ale też mieć koalicjanta”. - To jest, prawdopodobnie, przynajmniej zdolność koalicyjną - stwierdził polityk.
Mastelerek stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość ma dwie drogi do odzyskania władzy: albo zbudować szerszą koalicję, na przykład Koalicję Polskich Spraw, jak proponował w 2020 roku Andrzej Duda. - Jeżeli taka koalicja będzie zbudowana, można wygrać samodzielnie, albo mieć po prostu koalicjanta - powiedział Mastalerek, który jest przekonany, że PiS może wrócić do poparcia na poziomie 40 procent.