Mastalerek reaguje na słowa Tuska o przyspieszonych wyborach. "Polecenie od Webera?"

- Jeśli premier uważa, że są potrzebne wybory, bo chce na przykład wyeliminować swoich koalicjantów, to niech złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.

Publikacja: 30.01.2024 18:50

Marcin Mastalerek

Marcin Mastalerek

Foto: Fotorzepa/Marian Zubrzycki

Podczas wtorkowej konferencji prasowej premier Donald Tusk pytany był o dalsze kroki rządu, jeśli prezydent Andrzej Duda zdecyduje się odesłać ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego.

Do takiego rozwiązania wydaje się namawiać prezydenta prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Premier stwierdził, że wątpi, czy Andrzej Duda zdecyduje się na tak nieracjonalny ruch, "gdyby jednak w jakiś sposób prezydent  i instytucje, których wiarygodność i ważność są bardzo wątpliwe, znajdą sposób, aby blokować funkcjonowanie państwa, jeśli prezydent Duda chciałby uniemożliwić wypłatę ludziom pieniędzy", to wtedy być może koalicja zdecyduje się na skrócenie kadencji parlamentu i rozpisanie przedterminowych wyborów.

Czytaj więcej

Tusk ostrzega: Mogę zdecydować się na przyspieszone wybory

Mastalerek: Premier  próbuje wmieszać prezydenta w swoje partyjne gierki

Szef gabinetu politycznego prezydenta Andrzeja Dudy, Marcin Mastalerek, przypomniał w rozmowie z Wirtualną Polską, że prezydent uważa, że po wyborach powstał rząd z sejmową większością i nie ma obecnie potrzeby przeprowadzania przyspieszonych wyborów.

Jeśli natomiast premier uważa, że wybory są konieczne, bo na przykład chce wyeliminować swoich koalicjantów, jak mówił Mastalerek, to„niech złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu”. I dodał, że przecież taki wniosek poparłby Jarosław Kaczyński, który niedawno nawoływał do przyspieszonych wyborów.

- Chyba że premier Tusk ma inne polecenia od szefa jego partii Manfreda Webera - stwierdził Marcin Mastalerek.

Prezydent Andrzej Duda ma czas do środy na decyzję, czy podpisze ustawę budżetową, czy odeśle ją do Trybunału Konstytucyjnego.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej premier Donald Tusk pytany był o dalsze kroki rządu, jeśli prezydent Andrzej Duda zdecyduje się odesłać ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego.

Do takiego rozwiązania wydaje się namawiać prezydenta prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Pozostało 85% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść