Sejm Dzieci i Młodzieży się zbuntował, bo „czuje się ignorowany”

Część posłów młodzieżowego parlamentu, który co roku w Dzień Dziecka zbiera się przy Wiejskiej, walczy o więcej kompetencji. Wspomagają ich w tym politycy opozycji.

Aktualizacja: 27.07.2023 08:52 Publikacja: 27.07.2023 03:00

Uczestnicy XXIX sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży w sali posiedzeń Sejmu w Warszawie

Uczestnicy XXIX sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży w sali posiedzeń Sejmu w Warszawie

Foto: PAP/Tomasz Gzell

– Czujemy się ignorowani i lekceważeni przez Kancelarię Sejmu i ministra edukacji Przemysława Czarnka. Jest nam przykro, że nie możemy rozmawiać o ważnych dla nas tematach, a w dodatku rządzący twierdzą, że nie ma na nas pieniędzy – mówi Paweł Mrozek. Jest jednym z posłów na Sejm Dzieci i Młodzieży, którzy postanowili wziąć w swoje ręce przyszłość tej inicjatywy o historii sięgającej 1994 roku.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Donald Tusk premierem jeszcze tylko przez rok? W PO mówi się o tym wariancie
Polityka
Zuzanna Dąbrowska: Mentzen nawarzył sobie piwa
Polityka
Michał Szułdrzyński: Duda ułaskawia Bąkiewicza. I uderza w państwo, wspierając bojówkarzy
Polityka
Szef MON reaguje na zachowanie Grzegorza Brauna. Pisze o reakcji służb
Polityka
Jeśli Czarzasty nie wystartuje na szefa Lewicy, jestem gotów przejąć odpowiedzialność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama