Czytaj więcej
W wieku 86 lat zmarł były premier Włoch Silvio Berlusconi.
Sprawy sądowe przeciw Berlusconiemu dotyczące afery "bunga-bunga" ciągnęły się od ponad dekady. Berlusconi był oskarżony o zapłacenie 24 osobom, głównie uczestnikom tzw. przyjęć "bunga-bunga", by składały fałszywe zeznania w poprzednim procesie, w którym polityk był oskarżony o płacenie za seks 17-letniej marokańskiej tancerce z klubu nocnego.
Prokuratura domagała się dla byłego premiera Włoch sześciu lat więzienia oraz konfiskaty dziesięciu milionów euro. Zdaniem mediolańskiego sądu winy jednak nie dowiedziono – polityka uwolniono od tego oskarżenia, wraz z 28 współoskarżonymi, którzy mieli być skorumpowani przez byłego premiera.
Afera "bunga-bunga" złamała karierę polityczną Silvio Berlusconiego
Silvio Berlusconi od początku zaprzeczał oskarżeniom. Polityk zaznaczał, że padł ofiarą spisku mającego na celu wykluczenie go z polityki. Przyznał też, że dawał pieniądze niektórym swoim gościom, ale – jak zaznaczał – oferował je "spontanicznie", jako "rekompensatę" za szkody wizerunkowe w związku z udziałem w niesławnych przyjęciach.
Skandal związany z przyjęciami "bunga-bunga" przyczynił się do upadku rządu Berlusconiego w 2011 roku. Media nazywały wówczas jego przyjęcia „orgiami”, podczas gdy sam Berlusconi twierdził, że były to "eleganckie kolacje".