Dania: Centrolewica wygrywa wybory parlamentarne

Centrolewicowy blok na czele z Socjaldemokratami, partią premier Mette Frederiksen, wygrał przedterminowe wybory parlamentarne zapewniając sobie prawdopodobnie ok. 90 miejsc w 179-osobowym parlamencie - informuje BBC.

Publikacja: 02.11.2022 07:45

Mette Frederiksen

Mette Frederiksen

Foto: AFP

Frederiksen sformuje teraz nowy rząd. Wbrew przewidywaniom jej partia zyskała dwa mandaty w parlamencie i osiągnęła najlepszy wynik wyborczy od dwóch dekad (27,5 proc.).

Premier była zmuszona rozpisać przedterminowe wybory na początku października. Do rozpisania wyborów doszło po raporcie ws. przymusowego uboju norek w Danii czasie pandemii koronawirusa - z raportu wynikało, że rząd Frederiksen nakazał właścicielom ferm norek wybić ok. 17 mln zwierząt w związku z zagrożeniem epidemicznym bez podstaw prawnych.

Czytaj więcej

W Kopenhadze stanie pierwszy od dekad nowy kościół. Przypomina centrum handlowe

Chociaż z raportu wynikało, że Frederiksen nie wiedziała, iż działania jej rządu nie mają podstawy prawnej, raport wstrząsnął jej koalicją, a jedna z partii wchodzących w jej skład zagroziła wyjściem z koalicji, jeśli szefowa rządu nie rozpisze przedterminowych wyborów.

W wyborach z 1 listopada centrolewicowy blok Frederiksen rywalizował z centroprawicowym, "niebieskim" blokiem na czele którego stał Jakob Ellemann-Jensen, lider liberalnej partii Venstre. Niemal do końca nie było jasne, który z tych bloków zdobędzie większość.

Jesteśmy partią całej Danii

Mette Frederiksen, premier, liderka Socjaldemokratów

W Danii spekulowano, że jeśli większości nie zdobędzie żaden z dwóch głównych bloków, o tym, kto stworzy rząd zdecyduje centrowa partia Moderaterne, na czele której stoi były premier, Lars Lokke Rasmussen.

Ostatecznie Moderaterne stała się trzecią siłą w parlamencie, ale jej głosy nie będą potrzebne do sformowania rządu.

Blok centrolewicowy zdobył 87 mandatów w Danii, jeden mandat na Wyspach Owczych i prawdopodobnie dwa mandaty w Grenlandii. W efekcie centrolewica będzie prawdopodobnie dysponować minimalną (jednomandatową) większością w parlamencie.

Frederiksen zapowiedziała, że mimo iż jej blok posiada większość, będzie starała się zachęcić do współpracy partie centrowe, aby stworzyć szerszą koalicję.

- Jesteśmy partią całej Danii - podkreśliła.

Frederiksen sformuje teraz nowy rząd. Wbrew przewidywaniom jej partia zyskała dwa mandaty w parlamencie i osiągnęła najlepszy wynik wyborczy od dwóch dekad (27,5 proc.).

Premier była zmuszona rozpisać przedterminowe wybory na początku października. Do rozpisania wyborów doszło po raporcie ws. przymusowego uboju norek w Danii czasie pandemii koronawirusa - z raportu wynikało, że rząd Frederiksen nakazał właścicielom ferm norek wybić ok. 17 mln zwierząt w związku z zagrożeniem epidemicznym bez podstaw prawnych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kto przewodniczącym Komisji Europejskiej: Ursula von der Leyen, a może Mario Draghi?
Polityka
Władze w Nigrze wypowiedziały umowę z USA. To cios również w Unię Europejską
Polityka
Chiny mówią Ameryce, że mają normalne stosunki z Rosją
Polityka
Nowe stanowisko Aleksandra Łukaszenki. Dyktator zakładnikiem własnego reżimu
Polityka
Parlament Europejski nie uznaje wyboru Putina. Wzywa do uznania wyborów za nielegalne