Wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki w TVN24 krytycznie ocenił postawę sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem sędziowie powinni skupić się naprawie sądownictwa w naszym kraju. - Gdyby sędziowie TK, w ogóle sędziowie, poświęcili tyle czasu na naprawę sądownictwa w Polsce, ile poświęcają teraz na walkę, to byśmy wszyscy na tym dużo lepiej wyszli. Trybunał Konstytucyjny jest takim bastionem obrony pewnego porządku, który nasza ekipa rządowa chce zmienić - powiedział Morawiecki.
Wicepremier mówił również o planowanym obniżeniu wieku emerytalnego. Zapowiedział, że nie stanie się to wcześniej niż za rok. - Obniżenie wieku emerytalnego to była twarda obietnica wyborcza i jeżeli 80 proc. ludzi uważa, że to jest dla nich dobre, to oznacza, że to jest dla nich dobre. Trzeba się liczyć ze skutkami finansowymi i pracujemy nad tym, aby w taki sposób ułożyć całą propozycję, żeby skutek dla budżetu był jak najmniejszy - mówił minister rozwoju.
Morawiecki komentował również słowa Billa Clintona. Były prezydent USA powiedział, że "Polska i Węgry, kraje, które nie byłyby wolne gdyby nie Stany Zjednoczone, zdecydowały, że demokracja jest zbyt kłopotliwa" Czytaj więcej.
- Bill Clinton krytykuje Polskę, ponieważ za granicą zauważono, że bardzo mocno bronimy naszych interesów i to im się nie podoba, w ten sposób chcą wcisnąć nas do kąta. Powinniśmy być solidarni i bronić Polski - uważa Morawiecki.
- Wybór między Hillary Clinton a Donaldem Trumpem to wybór między dżumą a cholerą. W USA bywali już dużo lepsi kandydaci na prezydenta - dodał.