Koalicję "Wolność Równość Demokracja" tworzą SLD, Nowoczesna, PSL, KOD i inne podmioty, w tym m.in. ugrupowania pozaparlamentarne. Czarzasty podkreślił, że na partie, które nie weszły do parlamentu oddano w sumie 2 miliony głosów, a "do walki z PiS-em każdy głos się przyda".
Czarzasty apelował, by politycy opozycji, zamiast rywalizować o to, kto będzie wśród nich liderem, "spotykali się i walczyli z PiS-em". W tym kontekście mówił m.in. o tym, iż opozycja powinna przedstawić jeden projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym zamiast kilku, które ostatecznie trafiły do Sejmu.
- Możemy współpracować w sprawach fundamentalnych, ale to nie znaczy, że mamy wchodzić w te same inicjatywy - odpowiedział poseł PO Marcin Kierwiński, który stwierdził, iż koalicja "Wolność Równość Demokracja" ma charakter "raczej lewicowy" i że przypomina mu Konwent Św. Katarzyny - czyli inicjatywę zjednoczeniową prawicy z lat 90-tych, która zakończyła się niepowodzeniem.