Reklama

Trzaskowski: Uroczystości planowane na 9 maja przez Ambasadę Rosji to prowokacja

Ambasada Rosji chce uczcić 9 maja w Warszawie, dlatego zwróciła się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP o wsparcie. Prezydent stolicy jest przeciwny uroczystościom.

Publikacja: 07.05.2022 12:31

Trzaskowski: Uroczystości planowane na 9 maja przez Ambasadę Rosji to prowokacja

Foto: JERZY DUDEK / FOTORZEPA

"Żadna polska instytucja publiczna nie powinna do tej inicjatywy przyłożyć ręki. Więcej - powinno się jej zakazać. Nie ma mojej zgody na święto agresora w Warszawie" – napisał w mediach społecznościowych Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.

Wczoraj na stronie Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie pojawiło się zaproszenie na obchody Dnia Zwycięstwa, upamiętniającego pokonanie nazistowskich Niemiec w 1945 roku. To najważniejsze rosyjskie święto państwowe. W tym roku obchody przypadają na czas rozpętanej przez Rosję wojny na Ukrainie.

"Z okazji 77. rocznicy Zwycięstwa narodu radzieckiego w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej 1941-1945 w dniu 9 maja br. o godz. 12.00 w Warszawie odbędzie się ceremonia złożenia wieńców i kwiatów na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy ul. Żwirki i Wigury, w ramach której zostanie przeprowadzona akcja »Nieśmiertelny Pułk«. Zaprasza się uczestników dorosłych, zbiórka jest o godz. 11.30" – napisano w komunikacie.

Dziś do sprawy odniósł się prezydent stolicy. Wystąpił on ze specjalnym pismem do ministerstwa spraw zagranicznych.

"Ze zdumieniem przyjąłem informację zawartą w korespondencji skierowanej do wiadomości Urzędu Miasta Warszawy dotyczącej uroczystości, które 9 maja zamierza organizować Ambasada Federacji Rosyjskiej" – napisał Rafał Trzaskowski w piśmie do MSZ.

Reklama
Reklama

Dodał, że jego głęboki sprzeciw budzi zawarte w piśmie stwierdzenie, że urzędnicy ministerstwa rozważają pomoc w organizacji wydarzenia poprzez wypełnianie „wymagań określonych obowiązującymi przepisami".

Czytaj więcej

Rocznica zakończenia II wojny światowej

"W obliczu trwającej rosyjskiej agresji na Ukrainę, gdy zabijane są tysiące dzieci i kobiet, gdy docierają do nas kolejne doniesienia o rosyjskich zbrodniach, a wręcz ludobójstwie, takie stanowisko ze strony jakiejkolwiek instytucji państwa polskiego jest niedopuszczalne" – uważa prezydent Warszawy.

Podkreślił, że „umożliwianie biernej postawy wobec organizacji uroczystości przez władze rosyjskie w przestrzeni publicznej stolicy budzi głęboki sprzeciw – zarówno jego, jak i tysięcy warszawianek i warszawiaków, którzy od tygodni pomagają Ukrainkom i Ukraińcom. Tym samym, którzy setkami tysięcy musieli opuszczać swoje domy i trafili do naszego miasta w ucieczce przed rosyjskim bombami".

Zapowiedział, że „czeka na deklaracje, że służby państwowe, zrobią wszystko co w ich mocy, żeby nie dopuścić do tego wydarzenia, które w obecnej sytuacji uważa za prowokację".

"Chcę jasno powiedzieć, nie wyrażam zgody na uroczystości czczenia rosyjskiego żołnierza, kiedy w tym samym czasie rosyjski żołnierz morduje niewinnych ludzi" – zakończył swoje pismo prezydent Trzaskowski.

Reklama
Reklama

Wpis prezydenta stolicy wywołał już setki komentarzy. "Nie pozwalamy, by w naszym kraju Rosja cokolwiek świętowała" – apelował jeden z internautów. Inny napisał wprost: -„Bezczelność Rosji nie zna granic".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowa Lewica wybrała nowe władze. Włodzimierz Czarzasty wygrał głosowanie
Polityka
Spór Tusk–Nawrocki paraliżuje państwo? Polacy wydali jednoznaczny werdykt
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają korzystanie z prawa weta przez Karola Nawrockiego?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Architektura władzy Donalda Tuska. Jak premier zbudował nowy system rządzenia państwem?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama