Morawiecki: Rosja to dziś państwo totalitarne. Putin może pójść nawet na Berlin

Czy zachodni świat ma się przyglądać milcząco, gdy bombardowane będą kolejne dziesiątki tysięcy osób, setki tysięcy osób? Moim zdaniem nie - mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

Publikacja: 24.03.2022 10:56

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: AFP

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że na posiedzeniu Rady Europejskiej 24 marca przedstawi polski plan wysłania misji pokojowej i humanitarnej na Ukrainę. Jak mówił chodzi o to, by uchronić inne, duże ukraińskie miasta przed losem, który spotyka obecnie Mariupol oblężony przez Rosjan od 2 marca.

Czytaj więcej

Charków ostrzelany przez okręty Floty Czarnomorskiej

- Propozycja Jarosława Kaczyńskiego (mówił o wysłaniu misji pokojowej na Ukrainę w czasie wizyty w Kijowie - red.) dlatego trafiła na tak podatny grunt w Kijowie. Chcemy tę myśl, tę propozycję, przekazać dalej. Ja dzisiaj przekażę ją na Radzie Europejskiej - podkreślił Morawiecki.

- Na Radzie Europejskiej będziemy stawiali na kolejne sankcje. Dotychczas przyjęte sankcje są bezprecedensowe, ale zdecydowanie niewystarczające. Dziś w Moskwie otwarła się giełda, rubel się umocnił, można handlować obligacjami rosyjskimi - zauważył premier. 

Jeśli Putin złamie Ukrainę, złamie naszą wolę walki z nim na arenie gospodarczej, to za rok-dwa przyjdzie po kolejne cele

Premier Mateusz Morawiecki

- Putin przygotowuje Rosję na kilka miesięcy trudnych dla Rosji. Wielka machina propagandy rosyjskiej, postsowieckiej, podpowiada mi, że Rosja to jest już dziś państwo totalitarne, tak jak ZSRR w latach 80-tych - dodał.

- Moja rola jest, jak sądzę, zasadnicza w jednej sprawie: przekonywać naszych partnerów z krajów UE, zwłaszcza na Zachód od Odry, że jesteśmy w przełomowym momencie. Jeśli Putin złamie Ukrainę, złamie naszą wolę walki z nim na arenie gospodarczej, to za rok-dwa przyjdzie po kolejne cele. Pójdzie na Helsinki, Wilno, Warszawę, Bukareszt, może na Berlin również. Niech tam w Niemczech się dobrze nad tym zastanowią. Bo te zagrożenia są potężne - stwierdził szef rządu.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że na posiedzeniu Rady Europejskiej 24 marca przedstawi polski plan wysłania misji pokojowej i humanitarnej na Ukrainę. Jak mówił chodzi o to, by uchronić inne, duże ukraińskie miasta przed losem, który spotyka obecnie Mariupol oblężony przez Rosjan od 2 marca.

- Propozycja Jarosława Kaczyńskiego (mówił o wysłaniu misji pokojowej na Ukrainę w czasie wizyty w Kijowie - red.) dlatego trafiła na tak podatny grunt w Kijowie. Chcemy tę myśl, tę propozycję, przekazać dalej. Ja dzisiaj przekażę ją na Radzie Europejskiej - podkreślił Morawiecki.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
PiS, KO i Lewica rzucają poważne siły na wybory do europarlamentu. Dlaczego?
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują wyraźnego faworyta
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego