- To jest rzeczywistość, w której musimy bronić naszego stanowiska - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, dodając, że rozmowy z udziałem Francji i Niemiec w sprawie rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy nie przyniosły w czwartek żadnych rezultatów.
Rosyjska gazeta "Kommiersant" cytuje dwa źródła dyplomatyczne, według których podczas czwartkowego spotkania za zamkniętymi drzwiami rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zapytał Liz Truss, czy uznaje ona rosyjską suwerenność nad Rostowem i Woroneżem - dwoma regionami na południu kraju, gdzie Rosja gromadzi swoje siły.