Prowadzący program red. Jacek Nizinkiewicz zapytał posłankę Nowoczesnej, co powinien prezydent Andrzej Duda powiedzieć prezydentowi Stanów Zjednoczonych Barackowi Obamie. - Powinien powiedzieć, że z polskiego parlamentu wyszła kolejna ustawa paraliżująca Trybunał Konstytucyjny – powiedziała Gasiuk-Pihowicz.
Posłanka partii Ryszarda Petru nie czuje żeby prezydent Duda był jej prezydentem. Mówiła, że to prezydent, na którego zagłosowało tylko pięć milionów Polaków. - Oceniając ostatni rok prezydentury Andrzeja Dudy nie mam wątpliwości, że jest on prezydentem tylko tych ludzi, którzy zagłosowali na PiS – uważa posłanka.
Zdaniem Gasiuk-Pihowicz opozycja nie czerpie paliwa z podgrzewania sporu o Trybunał Konstytucyjny. - To jest absolutnie nieprawdziwe stwierdzenie, że to my czerpiemy paliwo z tego konfliktu, to PiS jest partią konfliktu.
W opinii posłanki Nowoczesnej to normalne, że Unia Europejska interesuje się tym co dzieje się w Polsce. - To jest oczywiste, że UE interesuje się sprawami w tak dużym państwie jak Polska – mówiła rzeczniczka partii. - Proszę zobaczyć jak się zachowuje rząd. Nie upublicznia opinii Komisji Europejskiej, nie upublicznia swojej odpowiedzi.
Według Gasiuk-Pihowicz sposób w jaki uchwalano ustawę o TK był farsą. - Ograniczenie debaty w Sejmie, to jest upadek parlamentaryzmu – mówiła. - To co robi PiS to jest dyktat partyjny.