Prof. Henryk Domański o skręcie Platformy w prawo
Profesor mówił, że prezydent Andrzej Duda na tle poprzedników nie próbuje być głową państwa wszystkich Polaków, co zapowiadał w kampanii wyborczej. - Lech Wałęsa nie był przypisany do żadnej opcji politycznej – mówił gość. - Aleksander Kwaśniewski próbował, weta wobec ustaw SLD o tym świadczyły – dodał.
Domański powiedział, że prezydent Duda znacznie lepiej wypada, gdy ocenia się jego politykę zagraniczną, choć i tu nie wszystko było idealne.
Sondaże wskazują, że 46 proc. społeczeństwa ufa prezydentowi Dudzie. - To jest bardzo małe poparcie, jak porównuje się je do poprzedników – oceniał Domański. - Większość respondentów nie bierze pod uwagę zaufania – uważa ekspert.
Jego zdaniem „siła władzy jest pierwszym kryterium”. - Jeśli ktoś jest prezydentem to musi mieć zaufanie, ale to nie ma przełożenia na szanse wyborcze – powiedział Domański.
Ekspert komentował też zaskakującą deklarację lidera PO Grzegorza Schetyny, który zapowiedział, że partia kończy z lewicowymi eksperymentami i wraz z europejskim trendem skręca w prawo. - Być może chodzi mu o pozyskanie elektoratu PiS, ale nie jest to możliwe – mówił Domański. - Myślę, że bycie partią proeuropejską, byłoby bardziej właściwe – dodał.