MInister Rafalska: Pieniędzy na program 500+ nie brakuje

Dementuję pogłoski, jakoby brakowało pieniędzy na 500+ - stwierdziła minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Aktualizacja: 30.11.2016 09:56 Publikacja: 30.11.2016 08:51

MInister Rafalska: Pieniędzy na program 500+ nie brakuje

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Rafalska zapewniła w Porannej rozmowie" z Robertem Mazurkiem w RMF FM, że kwoty przeznaczone na program 500+ to środki w pełnej kwocie zagwarantowane, a jeśli w jakiejś miejscowości pieniędzy brakuje, trzeba się w tej sprawie zwrócić do odpowiedniego wojewody.

Rafalska skomentowała w ten sposób napływające informacje o braku środków, np. w Lesznie w woj. wielkopolskim. - Pieniądze na ten cel są. Proszę się nie martwić i od rana nie psuć nastroju tym, którzy czekają na świadczenie wychowawcze - powiedziała.

Minister rodziny przyznała, że program 500+ kosztuje więcej niż zakładano i dlatego rząd nie myśli o rozszerzaniu go np. na dorosłe, ale uczące się dzieci. Rafalska stwierdziła, że program w przyjętej formie powinien działać rok bez żadnych zmian, by można było go dokładnie policzyć.  - Przypominam, że nasze prognozy były oparte o szacunki. Dzisiaj ten program policzył się w życiu. Wiemy ile on kosztuje. Kosztuje więcej niż planowaliśmy - powiedziała.

Elżbieta Rafalska zapewniła, że nie znajduje w rzeczywistości potwierdzenia najczęściej spotykanych zarzutów, że Polacy przepijają pieniądze z 500+ oraz że to świadczenie dezaktywizuje zawodowo kobiety. Stwierdziła, że żadne badania nie wykazują potwierdzenia tych zarzutów, a kobiety często są zmuszone do porzucenia pracy np. z powodu choroby dziecka.

- Czekam na jakieś rzetelne dane, które potwierdzą tą z góry błędnie założoną tezę - powiedziała minister.

Odniosła się w ten sposób do twierdzenia Wojciecha Cejrowskiego, który zarzuca, że 500+ zachęca do porzucenia pracy. Dziennikarz i podróżnik argumentował, ze gdy chciał zatrudnić pracowników do wycinania trzciny, ci twierdzili, że im się to nie opłaca, ponieważ z trójka dzieci otrzymują 1000 zł miesięcznie.

- To po pierwsze trzeba powiedzieć ile pan Cejrowski chciał płacić za to wycinanie trzciny. Nie wiem - 3 złote, 5 złotych czy 15 złotych? Być może w tym tkwi sedno sprawy. Po drugie nie można tej sytuacji analizować w oderwaniu od oceny aktualnej sytuacji na polskim rynku pracy, która to sytuacja jest najlepsza od 25 lat - skwitowała Rafalska.

Więcej - RMF FM

Polityka
Dr Kucharczyk: Zdziwiłbym się, gdyby sprawa mieszkania Nawrockiego nie odegrała jakiejś roli
Polityka
Sondaż: Któremu kandydatowi na prezydenta Polacy powierzyliby oszczędności?
Polityka
Marek Migalski: Personalizacja wyborów prezydenckich
Polityka
Znów zamieszanie z finansami PiS. Brak ważnych dokumentów w PKW
Polityka
Dr Anna Materska-Sosnowska o debacie: Rafał Trzaskowski zmęczony. Krzysztof Stanowski żenujący