Reklama

Sokurow polemizuje z Putinem

Niewielu Rosjan odważy się publicznie polemizować z prezydentem swojego kraju. Zrobił to znany filmowiec.

Aktualizacja: 06.12.2016 19:35 Publikacja: 05.12.2016 17:28

W 2011 roku Sokurow prosił Putina o uratowanie wytwórni Lenfilm. W 2015 odebrał z rąk prezydenta nag

W 2011 roku Sokurow prosił Putina o uratowanie wytwórni Lenfilm. W 2015 odebrał z rąk prezydenta nagrodę państwową.

Foto: AFP

– Jako reżyser, jako obywatel Rosji mam do was serdeczną prośbę, Władimirze Władimirowiczu. Pora rozwiązać problem Olega Sencowa. Ukraiński reżyser, 20 lat łagrów, na północy w łagrze siedzi. Błagam was, rozwiążcie tę sprawę. Reżyser powinien walczyć ze mną na festiwalach filmowych, jeżeli ma inny punkt widzenia, ale nie siedzieć w naszym arktycznym więzieniu – zwrócił się do Putina znany rosyjski reżyser Aleksandr Sokurow podczas posiedzenia prezydenckiej Rady ds. Kultury i Sztuki.

– Nikt nie skazywał go za jego poglądy, za stanowisko, jakie zajął. Skazano go za zamiary popełnienia działań, które prawo zalicza faktycznie do działalności o charakterze terrorystycznym i które mogły za sobą pociągnąć bardzo poważne skutki dla naszych obywateli – odparł Putin.

Ale reżyser nie ustępował i trzykrotnie wchodził prezydentowi w słowo. Tłumaczył, że wymierzona Ukraińcowi kara jest niesprawiedliwa i że nikt od jego działalności nie ucierpiał. – Władimirze Władimirowiczu, po rosyjsku, po chrześcijańsku miłosierdzie jest wyższe od sprawiedliwości. Błagam was, proszę – nalegał Sokurow.

– Po rosyjsku i po chrześcijańsku nie możemy działać w tej sytuacji bez decyzji sądu – rzucił Putin.

Polemika trwała ponad cztery minuty, po czym na sali zapadła cisza. Niewielu Rosjan, nawet tych najbliżej stojących Kremla, odważyłoby się na takie dyskutowanie ze swoim prezydentem. I to jeszcze w sprawie człowieka, którego w Kijowie uważają za „więźnia Putina".

Reklama
Reklama

Zdobywca Złotego Lwa i wielokrotnie nagradzany, również przez Putina, reżyser Sokurow się odważył.

– Człowiek, który zadaje takie pytania prezydentowi, zasługuje na duży szacunek. To świadczy o tym, że jest reżyserem samodzielnym i odważnym. Na pewno to się nie spodobało Putinowi – mówi „Rz" Siergiej Mitrochin, lider opozycyjnej partii Jabłoko. – Wątpię, by Putin podjął przeciwko tak szanowanej postaci jak Sokurow jakieś działania. Straciłby mocno wizerunkowo – dodaje.

Dlatego głos w tej sprawie natychmiast zabrali czołowi rosyjscy propagandyści, którzy od kilku dni „wyjaśniają" Rosjanom, kto miał rację w tym sporze. – Dla reżysera Sokurowa krew to czerwona farba na planie zdjęciowym. Dla prezydenta Putina krew to realne cierpienie, rany i śmierć jego obywateli – mówił w swoim podsumowującym tydzień programie Dmitrij Kisielow, transmitowanym przez główną rosyjską telewizję Rossija 1.

Pochodzący z Krymu ukraiński reżyser Oleg Sencow został zatrzymany przez FSB tuż po aneksji półwyspu i oskarżony o przygotowywanie zamachów terrorystycznych. Rosyjski sąd skazał go na 20 lat łagrów i wysłał do Jakucji, gdzie mrozy zimą sięgają nawet 60 stopni. Proces krymskiego reżysera od samego początku budził wątpliwości obrońców praw człowieka.

– Po pierwsze, wiemy, że miały miejsce tortury, co jest pogwałceniem wszystkich międzynarodowych porozumień podpisanych przez Rosję. Po drugie, proces sądowy nie był sprawiedliwy, było wiele proceduralnych nieprawidłowiści – mówi „Rz" Siergiej Nikitin, szef moskiewskiego biura Amnesty International.

O uwolnienie Sencowa apelowali filmowcy z całego świata. Pismo do Putina podpisywali m.in. polscy reżyserzy, np. Agnieszka Holland, Andrzej Wajda, Krzysztof Zanussi. W obronie Ukraińca stawali równie niemieccy, brytyjscy oraz hiszpańscy twórcy filmowi. Wszystko na nic.

Reklama
Reklama

Siencow jest na liście ponad 20 Ukraińców, których uwolnienia domagają się władze w Kijowie. – Jeżeli nasze służby złapią jakichś rosyjskich szpiegów, tylko wtedy pojawi się szansa na ich powrót – mówi „Rz" deputowany Rady Najwyższej Ukrainy Witalij Kuprij.

W ten sposób z rosyjskiego łagru wróciła Nadia Sawczenko, która została ułaskawiona przez Putina w zamian za uwolnienie przez Kijów dwóch funkcjonariuszy rosyjskiego wywiadu. W przeciwnym wypadku mogłaby spędzić w Rosji 23 lata.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: r.szoszyn@rp.pl

Polityka
Witkoff rozmawiał w Moskwie z Putinem. Teraz planuje to Trump
Polityka
Polak nie będzie premierem Litwy. Socjaldemokraci wybrali Ingę Ruginienė
Polityka
Donald Trump na poważnie karze Rosję. Wprowadza cła wtórne
Polityka
Polak nie będzie premierem Litwy. Przynajmniej na razie
Polityka
Donald Trump wskazał swoich potencjalnych następców
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama