USA: Szturm republikanów na Sąd Najwyższy

Republikanie szykują się do obniżenia progu głosów wymaganych do zatwierdzenia przez Senat nominacji Neila Gorsucha do Sądu Najwyższego. To precedens w 228-letniej historii tej instytucji.

Aktualizacja: 05.04.2017 13:30 Publikacja: 04.04.2017 18:54

USA: Szturm republikanów na Sąd Najwyższy

Foto: AFP

Nominacja ma kluczowe znaczenie, bo przechyli na stronę konserwatystów równowagę w dziewięcioosobowym sądzie. Eksperci nie mają wątpliwości, że byłby to największy sukces 100 pierwszych dni prezydentury Donalda Trumpa.

Jednak w poniedziałek okazało się, że demokraci zgromadzili już 41 głosów w 100-osobowym Senacie przeciw Gorsuchowi. To wystarczy do obstrukcji parlamentarnej: manewru, który powoduje, że kandydatura sędziego nie jest poddana pod głosowanie.

Trump zaapelował do republikanów, aby sięgnęli do rozwiązania „atomowego" i obniżyli do zwykłej większości 51 głosów próg potrzebny do zatwierdzenia Gorsucha.

– Jestem przekonana, że w piątek tak się stanie. Nie ma wyboru: polityka została tak spolaryzowana między demokratów i republikanów, że bez zmiany reguł nie dojdzie do nominacji – mówi „Rz" Karlyn Bowman z konserwatywnego American Enterprise Institute w Waszyngtonie. Przyznaje jednak, że taki ruch podważa koncepcję Sądu Najwyższego nakreśloną przez ojców-założycieli amerykańskiej demokracji. Zgodnie z tą wizją sędziowie, którzy są mianowani dożywotnio (mogą złożyć dymisję), powinni cieszyć się autorytetem całego społeczeństwa i zyskać poparcie przynajmniej części senatorów obu partii. – Teraz będziemy mieli sędziów demokratycznych i sędziów republikańskich – uważa Bowman.

Republikanie mają w Senacie 52 członków. Jeśli dwóch z nich odrzuci pomysł zmiany zasad nominacji sędziów, rozstrzygający będzie głos wiceprezydenta Mike Pence'a. Ale i przy jego pomocy zatwierdzenie „rozwiązania atomowego" nie jest pewne, bo wątpliwości ma część republikańskich senatorów. – To stanie się precedensem, który będzie prześladował Senat przez dziesiątki lat. Nie potrzebujemy tego! To będzie prowadziło do nominacji jeszcze bardziej ideologicznie radykalnych sędziów – uważa Lindsey Graham, republikański senator z Karoliny Południowej.

Demokraci grają ostro, bo chcą się zemścić za postawę republikanów, gdy po śmierci w lutym ub.r. konserwatywnego sędziego Antonina Scalii Barack Obama zaproponował kandydaturę umiarkowanego Merricka Garlanda. Republikanie, którzy także wówczas mieli większość w Senacie, odmówili choćby przesłuchania Garlanda. Argumentowali, że na kilka miesięcy przed wyborami jego nominacja mogłaby doprowadzić do zatwierdzenia kilku ważnych dla liberałów wyroków.

49-letni Gorsuch byłby najmłodszym członkiem sądu. Mógłby przechylić szalę orzeczeń na stronę konserwatystów na długo. Uprawnienia sądu są ogromne, bo w ramach kompetencji władz federalnych decyduje o interpretacji ogólnej konstytucji z 1787 r.

Na początek nominacja Gorsucha zapewne doprowadziłaby do odrzucenia przygotowanego przez Obamę planu ograniczenia emisji CO2. Sąd ma także zająć się zniesieniem ograniczeń w subwencjonowaniu przez koncerny kampanii wyborczych polityków, co sprzyja republikanom. Pod obrady trafi niebawem wniosek Trumpa o wstrzymanie imigracji z siedmiu krajów muzułmańskich. Gorsuch, jak prezydent, jest też zwolennikiem zasadniczego ograniczenia kompetencji władz federalnych.

Póki żyje 80-letni sędzia Anthony Kennedy, nie dojdzie natomiast do odwrócenia wyroku sądu z 1973 roku o legalizacji aborcji, a także praw homoseksualistów. Ale to może się zmienić, jeśli w trakcie kadencji Trumpa pojawi się kolejny wakat w SN. ©?

Nominacja ma kluczowe znaczenie, bo przechyli na stronę konserwatystów równowagę w dziewięcioosobowym sądzie. Eksperci nie mają wątpliwości, że byłby to największy sukces 100 pierwszych dni prezydentury Donalda Trumpa.

Jednak w poniedziałek okazało się, że demokraci zgromadzili już 41 głosów w 100-osobowym Senacie przeciw Gorsuchowi. To wystarczy do obstrukcji parlamentarnej: manewru, który powoduje, że kandydatura sędziego nie jest poddana pod głosowanie.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Péter Magyar: Węgrom nikt nie pomagał. Dlaczego teraz my mamy pomagać Ukrainie?
Polityka
Rośnie fala przemocy wobec polityków. „To przypomina najciemniejszą erę Niemiec”
Polityka
Wielka Brytania skręca w lewo. Czarne chmury nad konserwatystami
Polityka
Morderstwa, pobicia, otrucia, zastraszanie. Rosja atakuje swoich wrogów za granicą
Polityka
Boris Johnson chciał zagłosować w wyborach. Nie mógł przez wprowadzoną przez siebie zmianę
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej