Petru, pytany w "Kropce nad i" o planowane przez PiS żądanie reparacji dla Polski stwierdził, że jak dotąd kwestia ta jest podnoszona wyłącznie w kraju. Powtórzył przy tym opinię byłego szefa MSZ Radosława Sikorskiego, że "z reparacjami będzie tak samo jak z wrakiem tupolewa".
- Jeżeli to jest na poważnie, to gdzie są konkretne wyliczenia, gdzie są rozpoczęte rozmowy i gdzie są konkretne wnioski na piśmie? - pytał lider Nowoczesnej.
Petru jest zdania, że prowadzona przez rząd PiS antyeuropejska polityka ma na celu przygotowanie gruntu pod ewentualną porażkę polskich władz.
- Jak będą problemy, to będzie na kogo zwalić. Zwalą na zgniły Zachód. Będzie można zwalić na Niemców i na Francuzów. A problemy będą, chociażby w kwestii praworządności - mówił.
Petru skrytykował również politykę gospodarczą rządu. Tłumaczył, że każdy wzrost gospodarczy opiera się na inwestycjach, eksporcie i konsumpcji, tymczasem w Polsce inwestycje "leżą", a gospodarka bazuje jedynie na konsumpcji.