- W tej chwili koncentruję się na tym, by zwrócić majątek miastu Warszawa, który został rozgrabiony i dość skutecznie udaje mi się to robić. Komisja jest skuteczna - tak na pytanie o start w Warszawie odpowiedział wiceminister sprawiedliwości i przewodniczący komisji weryfikacyjnej.

- Człowiek się zastanawia, czy nie chciałby kontynuować tej pracy z punktu widzenia władzy wykonawczej samorządowej. Ale ostatecznie decyzji nie podjąłem, czy się o taką nominację ubiegać - przyznał Jaki.

- Mieszkam w Warszawie od lat, moje dziecko chodzi tu do przedszkola. Oprócz tego złodziejstwa reprywatyzacyjnego również jestem zdenerwowany tym, jak zarządza się tym miastem. To miasto jest teraz pełne ideologii w zarządzaniu, ideologii która jest skoncentrowana na tym, by tępić ludzi, którzy jeżdżą samochodem - dodał wiceminister sprawiedliwości.

Jaki podkreślał, że jest przekonany, iż Warszawą można lepiej zarządzać, a miasto może lepiej wykorzystywać np. potencjał ludzi młodych i kreatywnych, którzy mieszkają w stolicy.

Wśród ewentualnych kandydatów Zjednoczonej Prawicy (Jaki jest politykiem Solidarnej Polski) na stanowisko prezydenta Warszawy, wymienia się też Stanisława Karczewskiego.