Książę Filip trafił do Szpitala im. Króla Edwarda VII 16 lutego, po tym jak poczuł się gorzej.
Leczono go w związku z infekcją, której natury nie ujawniono. Wiadomo jednak, że książę nie cierpiał na COVID-19.
Na początku marca na pewien czas trafił do kliniki kardiologicznej w innym szpitalu londyńskim, gdzie przeszedł zabieg w związku ze zdiagnozowaną u niego wcześniej przypadłością związaną z sercem.
O 10:30 lokalnego czasu książę Filip opuścił szpital - informuje Reuters.
W czasie pobytu w szpitalu księcia Filipa odwiedzał tylko jego syn, książę Karol. Królowa Elżbieta II pozostawała w tym czasie w posiadłości w Windsorze, gdzie spędza czas od początku epidemii.