Misiewicz: Nie wydałem ani złotówki z funduszu reprezentacyjnego

- Jako szef gabinetu politycznego w MON nie posiadałem służbowej karty kredytowej i przez cały okres nie wydałem ani 1 zł z funduszu reprezentacyjnego - napisał Bartłomiej Misiewicz, w odpowiedzi na zarzuty posła Nowoczesnej Piotra Misiły.

Aktualizacja: 04.03.2018 15:17 Publikacja: 04.03.2018 15:12

Były szef MON Antoni Macierewicz i były rzecznik ministerstwa Bartłomiej Misiewicz

Były szef MON Antoni Macierewicz i były rzecznik ministerstwa Bartłomiej Misiewicz

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

W niedzielnym programie w TVP Info Misiło, który wcześniej pytał resorty o płatności służbowymi kartami kredytowymi i płatniczymi, powiedział, że złożył kolejne zapytanie do ministerstwa.

- Kilka dni temu złożyłem interpelację do Ministerstwa Obrony Narodowej, aby pan (minister obrony narodowej, Mariusz) Błaszczak zechciał udostępnić nam wykaz wszystkich transakcji na kartach kredytowych, bo chciałbym się dowiedzieć, czy pan Misiewicz nie kupował narkotyków na przykład w jednym z klubów nocnych, płacąc kartą kredytową - mówił poseł.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Sondaż: KO goni PiS, a partia Szymona Hołowni jest coraz dalej od Sejmu
Polityka
Bartłomiej Biskup: Mniejszościowy rząd to ryzykowny scenariusz
Polityka
Jan Zielonka: Mała apokalipsa
Polityka
Donald Tusk premierem jeszcze tylko przez rok? W PO mówi się o tym wariancie
Polityka
Zuzanna Dąbrowska: Mentzen nawarzył sobie piwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama