Czarnek przekonywał, że strategia realizowana przez rząd opiera się na jak najdłuższym utrzymaniu nauczania stacjonarnego. Jest ona realizowana, jak twierdzi minister, z sukcesem.
- Mamy taką strategię już od połowy kwietnia pomimo ogromnych protestów jak państwo pamiętacie. Ponad pół miliona podpisów dzieci i młodzieży inspirowanych przez opozycję, która nie chciała powrotu do szkoły w trybie stacjonarnym - mówił Czarnek.
Czytaj więcej
Jestem absolutnie przekonany, że rezygnacja 13 z 17 członków Rady Medycznej nie jest efektem wyłącznie ani przede wszystkim tego, że pani Barbara Nowak jest dalej kuratorem oświaty - stwierdził minister edukacji Przemysław Czarnek w rozmowie z Onetem.
Minister przyznał, że Omikron atakuje, ale obecnie trwają ferie i młodzież z 7 na 16 województw do szkół nie chodzi. Zapewniał jednak, że sytuacja jest analizowana "z dnia na dzień i z godziny na godzinę" i, gdyby "działo się coś dramatycznego", decyzje będą podejmowane w oparciu o "warianty, które są na stole".
Minister edukacji pytany był także o protesty środowiska nauczycielskiego, związane z przyjętym przez Sejm "lex Czarnek". Zastrzeżenia do nowelizacji ustawy oświatowej ma także prezydent Andrzej Duda, który planuje spotkanie z ministrem Czarnkiem w tej sprawie. Z posłankami Koalicji Obywatelskiej z kolei ma się spotkać w tej sprawie Agata Kornhauser-Duda".
Zastrzeżenia nauczycieli budzi przede wszystkim przyznanie kuratorom oświaty znacznej decyzyjności w sprawie odwoływania dyrektorów szkół, a także wpuszczania do szkół organizacji pozarządowych w zależności od prezentowanych przez nie treści.
Czytaj więcej
„Tzw. zajęcia antydyskryminacyjne” prowadzone przez „część organizacji pozarządowych” to „zajęcia, które można śmiało nazwać praniem mózgu dzieci i młodzieży”. Są to zajęcia „dotyczące płciowości, seksualności, rzeczy, które absolutnie nie powinny nigdy w szkole się pojawiać” - stwierdził minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, komentując protesty przeciwko projektowi zmian w prawie oświatowym.
Według Czarnka protestujący nauczyciele walczą o to, aby przez instytucje kultury i placówki edukacyjne wszystkich szczebli "przeszedł pochód neomarksistowski, lewacki z
demoralizacją dzieci i młodzieży, ze wciskaniem dzieciom rzeczy, które
są absolutnie sprzeczne z rzeczywistością".