Czy jesienią czekają nas przedterminowe wybory? Marek Suski odpowiada

Gdyby była wystarczająca większość w Sejmie to z całą pewnością panowie (Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro), by się tak nie zachowywali, a gdyby tak się zachowywali - pewnie byłaby zmiana koalicjanta - mówił w RMF FM poseł PiS Marek Suski.

Aktualizacja: 08.04.2021 08:09 Publikacja: 08.04.2021 07:58

Czy jesienią czekają nas przedterminowe wybory? Marek Suski odpowiada

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

- Marszałek Terlecki wypowiedział zdanie dość częste wśród posłów PiS, ponieważ te - często dziwne - zachowania naszych kolegów i koleżanek nie cieszą się uznaniem, ani zrozumieniem, bo tak naprawdę nie wiadomo do końca o co im chodzi - mówił Suski nawiązując do słów wicemarszałka Sejmu, Ryszarda Terleckiego, który mówił, że chętnie pozbyłby się koalicjantów.

- Tu jest jakaś chęć dominacji, czy jakieś inne względy - nie artykułuje kolega Gowin o co chodzi, tylko mówi "albo będzie porozumienie, albo będą wybory". Mógłby powiedzieć o co chodzi - kontynuował poseł PiS.

- (Koalicjanci) są szanowani i w ramach układu rządowego mają większe udziały niż procentowy udział w klubie parlamentarnym - przekonywał Suski.

- Tak się może zdarzyć, czego nie wykluczamy - mówił Suski dopytywany o to czy jesienią mogą nas czekać przedterminowe wybory. Poseł PiS zwrócił uwagę, że o możliwości takiej mówił Jarosław Kaczyński.

- Gdyby w tej partii (Porozumieniu) dobrze się działo i Jarosław Gowin zarządzałby tą partią tak, by nie dochodziło do napięć, to takiej sytuacji by nie było. My nikogo nie namawialiśmy - przekonywał Suski odnosząc się do zarzutów Gowina, że to PiS stoi za próbą przejęcia kontroli nad partią przez Adama Bielana.

A czy do rządu PiS mógłby wejść Paweł Kukiz? - Jest wola współpracy dla dobra Polski - odparł Suski.

- Gdyby chciał współpracy bliskiej i chciał realizować pewne zadania mógłby wejść do rządu, czy Paweł Kukiz jest trędowaty? - pytał Suski.

- Marszałek Terlecki wypowiedział zdanie dość częste wśród posłów PiS, ponieważ te - często dziwne - zachowania naszych kolegów i koleżanek nie cieszą się uznaniem, ani zrozumieniem, bo tak naprawdę nie wiadomo do końca o co im chodzi - mówił Suski nawiązując do słów wicemarszałka Sejmu, Ryszarda Terleckiego, który mówił, że chętnie pozbyłby się koalicjantów.

- Tu jest jakaś chęć dominacji, czy jakieś inne względy - nie artykułuje kolega Gowin o co chodzi, tylko mówi "albo będzie porozumienie, albo będą wybory". Mógłby powiedzieć o co chodzi - kontynuował poseł PiS.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Orędzie Andrzeja Dudy. Prezydent zabrał głos w rocznicę wejścia Polski do UE
Polityka
Jackowi Kurskiemu ciąży własna propaganda TVP
Polityka
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Donald Tusk woli mówić o Obajtku, a Jarosław Kaczyński o CPK
Polityka
Jarosław Kaczyński dociska posłów w eurokampanii
Polityka
Spotkanie Dudy z Tuskiem. Prezydent znów zaprosił premiera
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO