Znany poseł z Kujaw i Pomorza Antoni Mężydło w wywiadach dla TVN 24 i „Polska The Times” zarzucił Platformie nadużywanie władzy. Stwierdził, że idzie w kierunku przekroczenia granic demokracji. W rozmowie z „Polską” powiedział też, że wstydzi się za posłów PO w komisji hazardowej i że jej szef Mirosław Sekuła powinien zrezygnować z funkcji.
– Wypowiada się na temat, którego nie rozumie. Szkoda, że wcześniej z nami nie porozmawiał – denerwuje się Sławomir Neumann, członek komisji.
– W sprawie działalności komisji rzeczywiście popełniliśmy wiele błędów, ale ta ocena jest przesadnie krytyczna – mówi „Rz” poseł Jarosław Gowin.
Czy Mężydłę spotkają jakieś nieprzyjemności? Gowin przekonuje, że taka krytyka to element wewnątrzpartyjnej demokracji. – Włos mu z głowy za to nie spadnie – mówi.
Ale jak dowiedziała się nieoficjalnie „Rz”, władze klubu chcą rozmawiać z Mężydłą na ten temat podczas najbliższego posiedzenia Sejmu. I poprosić go, by wstrzymał się z publiczną oceną działalności partii, która – jak mówi znany poseł PO – przygarnęła go na listę. (Mężydło w 2007 r. przeszedł do Platformy z PiS).