Trwa siłowanie się między ministrem Jackiem Rostowskim a szefem służby cywilnej Sławomirem Brodzińskim (to urzędnik podległy premierowi) o zapełnienie wakatu.
– Minister finansów przejawia niechęć do powołania osoby na to stanowisko. Wygląda na to, że nie bardzo chce się dzielić władzą w urzędzie – ocenia poseł Lewicy Witold Gintowt-Dziewałtowski, członek rady służby cywilnej.
Magdalena Kobos, rzeczniczka Ministerstwa Finansów, tłumaczy, że została wyznaczona osoba do zastępowania dyrektora.
Formalnie to dyrektor generalny, a nie minister podpisuje i wręcza m.in. decyzje o awansach.
– Taki system ma wyeliminować wpływ interesów politycznych na urzędników – wyjaśnia Gintowt-Dziewałtowski.