Marcin Szczudło znalazł się wśród 357 "tłustych kotów". Listę osób związanych z PiS na intratnych stanowiskach w spółkach skarbu państwa opublikowało Polskie Stronnictwo Ludowe.

Rzecznik PSL Miłosz Motyka poinformował, że w rodzinie Szczudło jest więcej przypadków zatrudnienia w spółkach skarbu państwa. - Wcześniej posadę w PGE, jako radna, znalazła Aleksandra Szczudło, czyli żona wiceprezesa PGNiG. Po tym jak została parlamentarzystką w 2019 r., jej mama trafiła do rady nadzorczej spółki podległej PZU - powiedział w rozmowie z Interią.

Posłanka Aleksandra Szczudło przekazała, że jej matka nie zasiada już w radzie nadzorczej Polmedic. - Od jakiegoś czasu mama nie jest w Polmedic, chociaż chyba kiedyś była. To kwestia kilku miesięcy - powiedziała parlamentarzystka. - Jeśli figuruje w Krajowym Rejestrze Sądowym, to błąd. Na pewno nie zrezygnowała w związku z uchwałą sanacyjną - dodaje.

Marcin Szczudło najpierw w 2016 roku został zatrudniony w Polskie Spółce Gazownictwa, a pod koniec 2017 roku został wiceprezesem PGNiG Obrót Detaliczny.

- Uchwała mówi o nepotyzmie. To faworyzowanie członków, rodziny przy obsadzaniu stanowisk. Jestem posłem od 2019 r., więc w żaden sposób nie miałam wpływu na jego pracę. W tamtym czasie nawet nie myślałam o polityce. Ta uchwała nie dotyczy mojego męża i mnie z samej definicji nepotyzmu - uważa posłanka.