Od kilku dni nie cichną spekulacje, kto obejmie stanowisko po Pawle Grasiu. Dziś Kancelaria Premiera ma przedstawić jego następcę. Z naszych informacji wynika, że ma to być ekspert znający problematykę bezpieczeństwa państwa. Najprawdopodobniej będzie to Jacek Cichocki, były dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich. Wczoraj był dla nas nieuchwytny. Wśród kandydatów wymienia się też Andrzeja Ananicza, byłego szefa Agencji Wywiadu.
Do dziś też w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów miał zostać wypracowany plan, jakie kompetencje będzie miał sekretarz stanu ds. bezpieczeństwa. Obecnie minister w KPRM ma bowiem niewielkie możliwości działania.
Jednak nieoficjalnie wiadomo, że większych kompetencji nie otrzyma. A funkcję koordynatora ds. służb specjalnych, jaką w rządzie PiS pełnił Zbigniew Wassermann, Platforma zlikwiduje.
Wzmocniona za to miałaby być rola wicepremiera Grzegorza Schetyny, który, zdaniem naszych rozmówców, miałby nadzorować ABW. Pod nadzór ministerstw miałyby też trafić: Agencja Wywiadu – pod MSZ, służby wojskowe – pod MON. Schetyna jednak temu zaprzecza. – Uważam, że taki prosty podział resortowy nie jest dobry. Nadzór nad służbami musi być jednak w gestii premiera – mówił w RMF FM. Dlatego jego zdaniem premierowi powinien ktoś w zarządzaniu specsłużbami pomagać.
– To będzie stanowisko raczej „papierowe”. I tak o wszystkim będą decydowali szef MSWiA Grzegorz Schetyna i Krzysztof Bondaryk, nowo powołany szef ABW – mówi jeden z polityków Platformy Obywatelskiej. Pojawiały się nawet informacje, że po tym, gdy do dymisji podał się Paweł Graś, stanowisko przy premierze w ogóle nie zostanie obsadzone.