Przemysław Gosiewski, przewodniczący Klubu Parlamentarnego przypomniał w "Sygnałach Dnia", że zmiana zapisów tej ustawy jest jednym z warunków, pod jakimi partia Jarosława Kaczyńskiego poparła Traktat Lizboński.
Według niego ustawa musi zawierać takie procedury, które spowodują, że wypowiedzenie protokołu brytyjskiego i kompromisu z Joaniny będzie wymagało zgody narodowej.
PiS opowiada się za dopuszczeniem rezygnacji z tych zapisów po wspólnej zgodzie Sejmu, Senatu i Prezydenta.
Ponadto, PiS chce zawrzeć w nowej ustawie rozwiązania związane z nowymi kompetencjami, jakie Traktat nadaje parlamentom krajowym. Gosiewski wyjaśnił, że chodzi tu o większą współpracę między Sejmem a Senatem w realizowaniu uprawnień wobec UE.
Powiedział, że posłowie jego partii głosując za ratyfikacją dokumentu, zaufali Platformie i liczą, że Donald Tusk wypełni swoje zobowiązania wobec prezydenta.