Jeżeli choć w jednym okręgu wyborczym zabraknie sędziego komisarza, wybory do Parlamentu Europejskiego nie odbędą się – ostrzegają sędziowie. Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia rozpoczęło zbiórkę podpisów pod rezygnacją sędziów z prac w okręgowych komisjach wyborczych podczas czerwcowych eurowyborów.
„Solidarnie odmawiamy ewentualnego udziału w pracach komisji wyborczej w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które zostaną przeprowadzone w 2009 r.” – taki dokument już krąży w środowisku sędziowskim, m.in. w Internecie.
– Deklarują się nawet sędziowie, którzy nie uczestniczyli w proteście dni bez wokandy – mówi „Rz” Jacek Przygucki, wiceprezes Sądu Okręgowego w Suwałkach i członek zarządu stowarzyszenia Iustitia.
Sędziowie od blisko roku domagają się od rządu przeprowadzenia reformy wynagrodzeń, tak by były wielokrotnością średniej krajowej pensji (w 2011 roku – czterokrotnością).
Dotychczasowe dni bez wokandy, w trakcie których sędziowie nie prowadzili rozpraw, nie przyniosły oczekiwanego przez nich rezultatu. – Władza ustawodawcza nie chce pójść na żaden kompromis. Było spotkanie z ministrem Andrzejem Czumą. Wykazał życzliwe zainteresowanie i na tym się skończyło – dodaje sędzia Przygucki.