Liberalna partia wezwała premiera Donalda Tuska, by zrezygnował z tego pomysłu. Argumentuje, że przyniesie on negatywne konsekwencje dla gospodarki oraz relacji społecznych.

- Przypominamy, że to w socjalizmie państwo daje pieniądze niezależnie od tego, czy się pracuje czy nie. Poza tym pytamy premiera, czy uważa, że to dobrze zabierać bogatym, żeby dać biednym? Czy premier Tusk chce przejść do historii w roli Janosika? - pyta prezes UPR Bolesław Witczak.Według UPR pieniądze przeznaczane na spłatę kredytu dla najbiedniejszych będą zabierane tym, którzy zarabiają więcej, co jest niedopuszczalne w państwie prawa.