Reklama

Niesiołowski: Oni to spreparowali

Poseł PSL-UED Stefan Niesiołowski odniósł się do zarzutów o przyjmowanie korzyści majątkowych w postaci usług seksualnych. Twierdzi, że sprawa jest spreparowana i gotów jest zrzec się immunitetu, by to udowodnić.

Publikacja: 07.02.2019 13:42

Stefan Niesiołowski

Stefan Niesiołowski

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

amk

CBA i prokuratura zarzucają Niesiołowskiemu, że ułatwił dwóm biznesmenom objęcie intratnych stanowisk lub pomagał załatwić milionowe kontrakty.

W zamian korzystał z usług prostytutek, opłaconych przez wspomnianych - aresztowanych już - biznesmenów. Mężczyźni usłyszeli zarzuty przestępstw korupcyjnych i stręczycielstwa.

Do Sejmu trafił już wniosek prokuratury o pozbawienie Niesiołowskiego immunitetu. Jeśli tak się stanie, poseł usłyszy zarzuty przyjęcia korzyści majątkowych. Poseł deklaruje, że sam gotów jest się zrzec immunitetu, by udowodnić swoją niewinność.

czytaj także: Seksafera ze znanym posłem w roli głównej

Materiały przeciwko Niesiołowskiemu zbierane były jeszcze za rządów PO-PSL, poseł miał uprawiać ten proceder od 2013 do 2015 roku.

Reklama
Reklama

Sam Niesiołowski zaprzecza zarzutom. W rozmowie z "Super Expressem" twierdzi, że prokuratura i CBA sprawę przeciwko niemu spreparowały.

- Opluwanie mnie, to niszczenie mojej rodziny! Wyjątkowa nikczemność. W innych sprawach prokuratura mówi o tajemnicach w śledztwie. A tutaj w moim przypadku nie ma tajemnicy śledztwa? - pyta poseł.

Pytany o to, czy korzystał z usług prostytutek, odpowiada ostro.

- Co to w ogóle jest za pytanie! To wymaga jakiejś rozmowy, uzasadnienia. Nie będę tą drogą dyskutował z CBA i prokuraturą. Oni to spreparowali – przekonuje Niesiołowski.

O podjęcie się jego obrony Niesiołowski zwrócił się do Ryszarda Kalisza.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy sondaż: Partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama