Afera hazardowa do kontroli

Warszawska Prokuratura Apelacyjna sprawdza, jak było prowadzone śledztwo w głośnej sprawie ujawnionej przez „Rz”

Publikacja: 21.04.2011 02:01

Afera hazardowa do kontroli

Foto: ROL

Według „Wiadomości" TVP 1, które pierwsze podały tę informację, kontrola zlecona przez Prokuraturę Generalną ma potrwać do 10 maja.

Chodzi o umorzone 7 kwietnia przez warszawską Prokuraturę Okręgową śledztwo w sprawie afery hazardowej. „Rz" ujawniła ją w październiku 2009 r. Z podsłuchanych przez CBA rozmów wynikało, że ówcześni szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski i minister sportu Mirosław Drzewiecki mieli podczas prac nad zmianami w ustawie hazardowej działać na rzecz biznesmenów z tej branży. Obaj temu zaprzeczali, ale stracili stanowiska.

Prokuratorzy nie znaleźli wystarczających dowodów  przestępstwa, a w części wątków uznali, że w ogóle do nich nie doszło. Sprawę umorzyli.

– Warszawska Prokuratura Apelacyjna na polecenie Prokuratury Generalnej sprawdza, czy decyzja o umorzeniu śledztwa w sprawie tzw. afery hazardowej była zasadna – przyznaje Zbigniew Jaskólski, rzecznik prokuratury apelacyjnej, która nadzorowała śledztwo prowadzone przez prokuraturę okręgową.

Rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk: – Ta sprawa ze względu na swoją wagę była w kręgu zainteresowań Prokuratury Generalnej. Podobnie jak przy innych umorzeniach w sprawach o takiej randze prowadzona jest kontrola.

Reklama
Reklama

Jako przykład podaje decyzję o umorzeniu śledztwa dotyczącego nieprawidłowości przy zabezpieczeniu dowodów na miejscu śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy, którą obecnie analizuje Prokuratura Generalna.

Według „Wiadomości" TVP 1, które pierwsze podały tę informację, kontrola zlecona przez Prokuraturę Generalną ma potrwać do 10 maja.

Chodzi o umorzone 7 kwietnia przez warszawską Prokuraturę Okręgową śledztwo w sprawie afery hazardowej. „Rz" ujawniła ją w październiku 2009 r. Z podsłuchanych przez CBA rozmów wynikało, że ówcześni szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski i minister sportu Mirosław Drzewiecki mieli podczas prac nad zmianami w ustawie hazardowej działać na rzecz biznesmenów z tej branży. Obaj temu zaprzeczali, ale stracili stanowiska.

Reklama
Polityka
Sondaż: KO goni PiS, a partia Szymona Hołowni jest coraz dalej od Sejmu
Polityka
Bartłomiej Biskup: Mniejszościowy rząd to ryzykowny scenariusz
Polityka
Jan Zielonka: Mała apokalipsa
Polityka
Donald Tusk premierem jeszcze tylko przez rok? W PO mówi się o tym wariancie
Polityka
Zuzanna Dąbrowska: Mentzen nawarzył sobie piwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama