Wielkie krucjaty Donalda Tuska

Przed wojną z kibolami były już ofensywy Donalda Tuska przeciw dopalaczom, hazardowi i pedofilom. Co przyniosły?

Publikacja: 09.05.2011 21:58

Wielkie krucjaty Donalda Tuska

Foto: ROL

– Jeśli walka o spokój na stadionach, o bezpieczeństwo ludzi na stadionach, będzie musiała trwać miesiącami, od dzisiaj nie ustąpimy ani na krok – zapowiedział premier Donald Tusk, ogłaszając walkę z pseudokibicami po niedawnych zamieszkach w Bydgoszczy.

A jak twierdzą nasi informatorzy z kręgu władz PO, rząd już przygotowuje kolejną kampanię. Ma uderzyć w piratów drogowych. – Będzie się wiązać z realizowaną przez nasz rząd rozbudową sieci fotoradarów na drogach oraz wprowadzeniem zmian w systemie sankcjonowania kierowców łamiących przepisy – zdradza nasz rozmówca.

– Mimo że takie wojny PO wypowiadała już kilka razy, to opinia publiczna i media ciągle dają się nabierać na ten trik – mówi Wojciech Jabłoński, politolog z UW. – Przez kilka tygodni słyszymy doniesienia z frontu kolejnej medialnej wojny, a w tym czasie można po cichu załatwić kilka trudnych dla partii czy rządu spraw.

Zamach na PZPN

Jesienią 2008 r. Komisja Europejska negatywnie zaopiniowała rządowy plan restrukturyzacji polskich stoczni. Opozycja domagała się wyciągnięcia konsekwencji wobec ministra skarbu Aleksandra Grada (PO), antyrządowe manifestacje organizowali stoczniowcy.

W tej atmosferze ówczesny minister sportu Mirosław Drzewiecki ogłosił, że rząd rozpoczyna walkę o uzdrowienie polskiej piłki. Po audycie wskazującym na nieprawidłowości finansowe i nikłą walkę z korupcją w PZPN na wniosek ministra Trybunał Arbitrażowy PKOl wprowadził do związku kuratora.

FIFA uznała, że rząd ingeruje w działania niezależnej międzynarodowej organizacji, i zagroziła zawieszeniem polskiej reprezentacji. "Nie ugniemy się" – zapowiadali politycy PO. Poseł Janusz Palikot przyszedł do studia TVN ze świńskim łbem mającym symbolizować koniec PZPN.

Rząd skapitulował po niespełna dwóch tygodniach.

Pedofile, dopalacze

– Pedofil to kreatura, a nie człowiek – stwierdził Tusk we wrześniu 2008 r. Po opisaniu przez media sprawy Krzysztofa B., który przez sześć lat gwałcił swoją córkę, szef rządu zapowiedział wprowadzenie przepisów pozwalających na farmakologiczną kastrację. Nowelizacja zaostrzająca przepisy dotyczące pedofilów weszła w życie w czerwcu 2010 r. W styczniu resort zdrowia poinformował, że pierwsze osoby trafią do zakładów zamkniętych i ambulatoryjnych nie wcześniej niż w drugiej połowie 2011 r.

W październiku 2010 r. Sejm debatował nad rządową propozycją podniesienia VAT o 1 proc. na kolejne trzy lata i obniżeniem zasiłku pogrzebowego.

Ale debatę publiczną w mediach zdominowała rozpoczęta przez rząd 2 października akcja przeciwko dystrybutorom dopalaczy. – Nie będzie litości dla tych, którzy życie młodych obiecujących ludzi chcą zamienić w piekło uzależnienia – ogłosił Tusk.

W ciągu dwóch dni policja i Główny Inspektorat Sanitarny zamknęły większość sklepów handlujących takimi środkami odurzającymi. W ekspresowym trybie przyjęto ustawę zakazującą nimi handlu w Polsce.

Złamać rękę jednorękim

Na początku października 2009 r. "Rz" ujawniła, że członkowie rządu Donalda Tuska działali na rzecz biznesmenów branży hazardowej, próbując zablokować niekorzystne dla nich zapisy w ustawie o grach i zakładach wzajemnych.

Premier zapowiedział wówczas walkę z jednorękimi bandytami i z hazardem w Internecie.

Zapowiedział też przygotowanie ustawy, która miała uniemożliwić wchodzenie na zachodnie strony internetowe z zakładami hazardowymi.

Salony z jednorękimi bandytami rzeczywiście zaczęły znikać.

Ale do dziś polscy internauci nie mają problemów z korzystaniem w sieci z takich rozrywek, a fiskus nie ma żadnej kontroli nad wypłatą pieniędzy z takich wygranych.

Walka o Euro i plan zmian

9 września 2008 r. podczas otwarcia Forum Ekonomicznego w Krynicy szef rządu ogłosił, że Polska wejdzie do strefy euro w 2011 r. PiS był zdecydowanie przeciw. Opinia publiczna przez długi czas mogła śledzić polityczną batalię z tym związaną.

W grudniu 2009 r. premier Tusk w wywiadzie dla francuskiej telewizji France 24 wskazywał już jednak na 2015 rok jako realną datę przyjęcia w Polsce euro.

Przed kilkoma tygodniami na portalu Onet. pl szef rządu stwierdził, że dopiero w 2015 r. będzie możliwe rozpoczęcie rozmów o wejściu Polski do strefy euro, ale – jak zaznaczył – "żadnej daty przystąpienia dzisiaj nikt odpowiedzialny wskazać nie może".

Podobnie było z ustawami, które miały zreformować kraj. Latem ubiegłego roku premier zapowiadał, że Sejm zostanie zasypany takimi projektami. Miały być ustawy regulujące zatrudnienie w budżetówce, reformujące emerytury mundurowe, porządkujące finanse publiczne.

We wrześniu Tusk zapowiedział, że przenosi się do Sejmu, by wspierać rządowy program zmian. Pozostał w nim jednak zaledwie kilka dni. A zamiast kilkudziesięciu ustaw do Sejmu wpłynęło nieco ponad 20.

W lutym członkowie rządu, tłumacząc się z niewielkich efektów "ofensywy legislacyjnej", przekonywali, że "liczy się jakość ustaw, a nie ich ilość".

– Szumne deklaracje okazały się tylko kampanią medialną mającą stworzyć wrażenie, że rząd dokonuje zmian jakościowych – ocenia Andrzej Sadowski, prezes Centrum im. Adama Smitha.

Dr Jabłoński: – Gdyby wszystkie takie deklaracje podsumować, to okaże się, że było dużo prężenia muskułów, a ostatecznie z dużej chmury spadł mały deszcz.

Z takimi ocenami nie zgadza się poseł Paweł Olszewski (PO): – Wszystkie sprawy, którymi się zajmowaliśmy, to były realne problemy społeczne, jakie trzeba było rozwiązać. I zrobiliśmy to. Biznes dopalaczowy został zlikwidowany, hazard wzięty w karby, a ustawy, które obiecywaliśmy, zostały uchwalone – podkreśla. Jego zdaniem tak samo stanie się w wojnie z kibolami.

Polityka
Beata Szydło o Karolu Nawrockim: Grupa osób, która go kojarzyła, była niewielka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Nawrocki zdecydował. Przedstawił „obywatelską rzeczniczkę obywatelskiego kandydata”
Polityka
Adrian Zandberg kandydatem na prezydenta? Paulina Matysiak: Na pewno jest kandydatem na kandydata
Polityka
Donald Tusk życzy zdrowia politykom PiS. W tle sprawa Marcina Romanowskiego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Donald Tusk podsumował pierwszy rok rządu. „Wiemy, jakie są priorytety”