Zapłaca za spóznione oświadczenia

Adam Hofman z PiS i Stanisław Lamczyk z PO nie złożyli na czas oświadczeń majątkowych. Grozi im nagana i utrata części uposażenia

Publikacja: 01.12.2011 01:53

Adam Hofman

Adam Hofman

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora parlamentarzyści na początku nowej kadencji muszą złożyć oświadczenia o stanie swojego majątku. Czas mieli do ślubowania w Sejmie, czyli do 8 listopada. Z informacji „Rz" wynika, że dwóch posłów nie wywiązało się na czas z tego obowiązku.

Rzecznik Klubu PiS Adam Hofman złożył je sześć dni po  terminie – wynika z dat na dokumencie. – Wypełniłem oświadczenie i zapomniałem je wysłać – wyjaśnia poseł.

Tyle samo spóźnił się poseł PO Stanisław Lamczyk. – Z  przyczyn losowych. Mój kuzyn miał wypadek samochodowy koło Kutna i pojechałem do niego, przekładając wszystkie formalności na potem – przyznaje „Rz" Lamczyk.

W oświadczeniu posłowie deklarują m.in. posiadane oszczędności, nieruchomości, akcje i kredyty. Dlaczego ich składanie jest ważne? – Ta zasada wpisuje się w system antykorupcyjny – tłumaczy Jerzy Budnik (PO), wiceszef Sejmowej Komisji Regulaminowej.

– Oświadczenia mają pokazać, jakim majątkiem dysponują parlamentarzyści w momencie objęcia mandatu, by w trakcie kadencji można było sprawdzić, czy zmiany, jakie w tym majątku zaszły, mają odzwierciedlenie w ich dochodach.

Hofman i Lamczyk muszą więc się liczyć z karą od marszałek Sejmu. Ewa Kopacz ma prawo za każdy dzień zwłoki obciąć im dniówkę z uposażenia poselskiego, które wynosi ok. 10 tys. zł miesięcznie. Posłowie mogą stracić nawet po ok. 2 tys. zł.

Sprawą zajmie się też Komisja Regulaminowa. – Wnioski o  zbadanie tych spraw wypłynęły, poprosimy posłów o wyjaśnienia i dopiero będziemy sprawę rozpatrywać – mówi Maciej Mroczek (Ruch Palikota), szef komisji. – Będziemy to omawiać na kolejnych posiedzeniach po zaopiniowaniu budżetu kilku instytucji centralnych, bo to jest najpilniejsze.

Komisja zarekomenduje prezydium, czy i jak ukarać posłów. Może to być: zwrócenie uwagi na piśmie, upomnienie lub nagana.

 

Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora parlamentarzyści na początku nowej kadencji muszą złożyć oświadczenia o stanie swojego majątku. Czas mieli do ślubowania w Sejmie, czyli do 8 listopada. Z informacji „Rz" wynika, że dwóch posłów nie wywiązało się na czas z tego obowiązku.

Rzecznik Klubu PiS Adam Hofman złożył je sześć dni po  terminie – wynika z dat na dokumencie. – Wypełniłem oświadczenie i zapomniałem je wysłać – wyjaśnia poseł.

Polityka
Sondaż: Jak wielu Polaków jest rozczarowanych Donaldem Tuskiem?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Piotr Serafin dla „Rzeczpospolitej”: Unijny budżet to polityka zapisana w cyfrach
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Polityka
Hołownia w Helsinkach, czyli cała naprzód na północ
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO