Czy ktoś wiedział wcześniej, że 18 listopada premier w exposé będzie mówił o podatku od miedzi i srebra, i dzięki temu zarobił na sprzedaży taniejących po słowach Donalda Tuska akcji KGHM?
Bada to Komisja Nadzoru Finansowego. Analizuje transakcje dokonywane na akcjach koncernu od początku listopada.
Jednak, jak dowiedziała się „Rz", minister skarbu chciał, by zajęła się transakcjami z dłuższego czasu – całego ostatniego półrocza. 1 grudnia Mikołaj Budzanowski wysłał takie pismo do KNF.
Dlaczego? – Pragnęliśmy uniknąć jakichkolwiek podejrzeń, że chcemy coś ukryć – tłumaczy „Rz" urzędnik resortu (Skarb Państwa jest największym akcjonariuszem KGHM, ma ponad 31 proc. akcji).
I podkreśla, że wcześniej Klub PiS domagał się skontrolowania transakcji na akcjach KGHM dokonanych miesiąc przed exposé.