PiS zarzuca premierowi niedopełnienie obowiązków. Według polityków partii, miało ono polegać na zatajeniu informacji - otrzymanej od prezesa NBP, że firma Amber Gold, z którą związany był Tuska syn - to piramida finansowa.

PiS twierdzi, że premier wiedział o nieprawidłowościach związanych z piramidą finansową Amber Gold wcześniej niż o tym mówił. Mimo to Tusk miał nie poinformować o tym ani służb, ani obywateli. O tym, że informował premiera o nieprawidłowościach w Amber Gold kilka miesięcy przed wybuchem afery związanej z piramidą finansową, Marek Belka powiedział podczas nagranej potajemnie rozmowy z szefem MSW Bartłomiejem Sienkiewiczem.

PiS jeszcze w zeszłym tygodniu zapowiadało, że złoży do prokuratury doniesienie ws. popełnienia przestępstwa przez Donalda Tuska.

Z Prokuratury Generalnej wniosek PiS trafi prawdopodobnie do prokuratury okręgowej, która powinna przesłuchać szefa NBP, żeby ustalić, kiedy rzeczywiście mówił premierowi o sprawie Amber Gold.