Jak twierdziła "Gazeta Wyborcza, prof. Bogdan Chazan miał być jednym z liderów koalicyjnego komitetu tworzonego przez Ruch Narodowy i środowiska katolicko-patriotyczne. Jak dowiaduje się jednak "Rz", to błędne informacje.
- Prof. Chazan nie jest naszym kandydatem ani do Rady Warszawy, ani nie stanie w bezpośrednim starciu z Hanną Gronkiewicz-Waltz - mówi nam Krzysztof Bosak, jeden z liderów Ruchu Narodowego, a ostatnio kandydat tego ugrupowania w wyborach uzupełniających do Senatu na Mazowszu.
- Nie jest to prawda - zaprzecza również Robert Winnicki, na którego powoływała się w swoim tekście "GW". - Gazeta Wyborcza przeinaczyła moje słowa. Idziemy w szerokiej koalicji prorodzinnej, katolickiej w Warszawie. Zapytany o prof. Chazana powiedziałem tylko, że będzie popierał naszego kandydata na prezydenta - tłumaczy.
Z informacji "Rz" wynika jednak, że prof. Chazan włączy się w kampanię nowego komitetu, tworzonego przez ruch Narodowy i środowiska katolicko-patriotyczne. - Będzie przewodniczacym komitetu poparcia dla komitetu "Warszawa dla rodziny". Zostanie zaprezentowany na jutrzejszej konferencji - przyznaje nam Bosak.
Prof. Chazan został zdymisjonowany latem z funkcji dyrektora Szpitala im. Św. Rodziny w Warszawie. Powodem decyzji prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz była odmowa wykonania zabiegu aborcji pacjentce, u której dziecka stwierdzono poważne wady. Chazan wydał decyzję odmowną jako dyrektor szpitala, a nie lekarz prowadzący, nie wskazał jej także innej placówki, w której ta mogłaby dokonać zabiegu.