Premier bardziej opiekuńcza

W godzinnym exposé Ewa Kopacz postara się zatrzeć złe wrażenie ze swych pierwszych wypowiedzi w roli premiera. Chce też pokazać, że różni się od Donalda Tuska.

Publikacja: 01.10.2014 02:00

Premier bardziej opiekuńcza

Foto: ROL

Dziś premier Ewa Kopacz przedstawi swoje exposé i poprosi Sejm o wotum zaufania dla nowego rządu. Według informacji „Rz" tekst wystąpienia współtworzyło jej trzech bliskich współpracowników – były premier Jan Krzysztof Bielecki, były wicepremier Jacek Rostowski oraz były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz.

Pani premier zechce przekonać Polaków, że zagwarantuje im stabilizację, bezpieczeństwo i większą opiekę państwa. – Będzie dużo o sprawach społecznych i pomocy dla rodzin – mówi nam jeden z ministrów.

Kopacz wykorzysta do tego m.in. dwie wczorajsze decyzje Rady Ministrów: o korzystniejszej dla 8,4 mln emerytów i rencistów kwotowej waloryzacji emerytur i rent, a także o zwiększeniu ulgi podatkowej na trzecie i kolejne dziecko (wraz z zapewnieniem zwrotu kwoty ulgi dla tych, którzy ze względu na niskie zarobki nie mogą dziś skorzystać z odpisu podatkowego).

Wprawdzie to dopiero projekty ustaw, do tego przygotowane wstępnie już przez poprzedni rząd, ale oba pasują do wizerunku Kopacz jako „matki Polki", zaprezentowanego w dniu zaprzysiężenia rządu.

W polityce zagranicznej Kopacz ma zapowiedzieć kontynuację działań prowadzonych przez rząd Tuska, ale będzie się starała pokazać swój większy dystans do sytuacji na Ukrainie. Ma mówić o polityce wschodniej zachowawczo, choć nie zapowie odwrotu od wciągania Kijowa we współpracę z UE.

– Jeśli ujmie to zręcznie, wyborcy będą zadowoleni. Ludzie nie chcą konfliktu z Rosją, a tak postrzegano ostatnie działania ekipy Tuska – opowiada nam jeden z doradców Kopacz. Pani premier powie także o pomocy dla rolników dotkniętych rosyjskimi sankcjami – tak się składa, że spora część z nich mieszka w Radomskiem, a to jej okręg wyborczy.

Kopacz ma potwierdzić sojusz z USA oraz wyrazić oczekiwanie, by NATO zrealizowało zapowiedzi z niedawnego szczytu, gdzie postanowiono zwiększyć obecność sojuszników w krajach sąsiadujących z Rosją. Potwierdzić ma realizację dużego programu dozbrajania armii, w tym podniesienie wydatków na wojsko do 2 proc. PKB od 2016 r.

Z naszych rozmów z politykami oraz urzędnikami wynika, że exposé odniesie się też do bieżących wydarzeń. Kopacz musi się bowiem mierzyć z kłopotami, które zostawił jej w spadku Donald Tusk.

Jednym z nich jest sytuacja w górnictwie. Według naszego rozmówcy, członka rządu, Kopacz przedstawi węgiel jako jeden z gwarantów naszej niezależności energetycznej. Jest zdecydowana zawetować unijny pakiet klimatyczny na zbliżającym się szczycie UE, bo uderzyłby on w naszą gospodarkę opartą właśnie na węglu.

Nie wiadomo jednak, czy Kopacz zdecyduje się to powiedzieć tak jasno, bo wciąż toczą się zakulisowe rokowania, by zbudować wewnątrz UE szerszą koalicję, która zablokuje pakiet klimatyczny.

Otwartą kwestią jest także to, czy Kopacz – tak jak chce prezydent – zdecyduje się na jasną deklarację dotyczącą wprowadzenia w Polsce euro. Od współpracowników Rostowskiego, sceptyka w tej kwestii, słyszymy, że raczej nie. Inny spadek po Tusku to brak jasnych regulacji przy obsadzaniu władz spółek Skarbu Państwa. To doprowadziło do burzy politycznej po nominacji Igora Ostachowicza, speca od wizerunku premiera Tuska, do zarządu PKN Orlen. Kopacz doprowadziła do rezygnacji Ostachowicza.

Pomysł, który pani premier może przedstawić już dziś, ma nawiązywać do projektu bliskiego Bieleckiemu. W pierwszej kadencji Tuska lansował on powołanie Komitetu Nominacyjnego, czyli grona ekspertów, którzy typowaliby kandydatów do państwowych spółek. Projekt przepadł wówczas m.in. dzięki zabiegom Grzegorza Schetyny i Cezarego Grabarczyka, którzy chronili swoich ludzi w spółkach. Problem polega na tym, że dziś obaj ponownie są w rządzie.

—Andrzej Stankiewicz, roch

Dziś premier Ewa Kopacz przedstawi swoje exposé i poprosi Sejm o wotum zaufania dla nowego rządu. Według informacji „Rz" tekst wystąpienia współtworzyło jej trzech bliskich współpracowników – były premier Jan Krzysztof Bielecki, były wicepremier Jacek Rostowski oraz były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz.

Pani premier zechce przekonać Polaków, że zagwarantuje im stabilizację, bezpieczeństwo i większą opiekę państwa. – Będzie dużo o sprawach społecznych i pomocy dla rodzin – mówi nam jeden z ministrów.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Polityka
Rafał Trzaskowski zabrał głos po przegranych wyborach. „Dla mnie to trudny moment”
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polityka
Polityczne Michałki: Tusk opanowuje kryzys, Nawrocki mebluje Kancelarię, kłótnia Trump-Musk
Polityka
Nieprawidłowości przy głosowaniu? Jest komentarz Donalda Tuska
Polityka
Xi Jinping gratuluje Karolowi Nawrockiemu. Pisze o „tradycyjnej przyjaźni”
Polityka
Dariusz Lasocki, były członek PKW, o komisji 95 w Krakowie: Po prostu się pomylili