Reklama
Rozwiń
Reklama

Matecznik partii Kaczyńskiego

PiS jest tak silny w Małopolsce, że po wyborach ma szansę rządzić bez koalicjanta. W osiągnięciu sukcesu może przeszkodzić wewnętrzna rywalizacja.

Publikacja: 27.10.2014 12:10

Matecznik partii Kaczyńskiego

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Małopolski sejmik jest jednym z największych w Polsce (po mazowieckim i śląskim). By w nim rządzić, trzeba mieć przynajmniej 20 z 39 radnych.

W województwie ze stolicą w Krakowie rządzi koalicja PO–PSL, która liczy łącznie 21 przedstawicieli. Dwóch radnych ma SLD, a PiS, który minimalnie przegrał z PO, wprowadził 16, tyle że sześciu w trakcie kadencji związało się z Solidarną Polską.

Zawarta w lipcu koalicja na prawicy sprawia, że PiS i stronnicy Zbigniewa Ziobry znów muszą ze sobą współpracować. To właśnie to połączenie, a także głosy wyborców Polski Razem, również związanej sojuszem z PiS, sprawiają, że zjednoczona prawica po wyborach może się obyć bez dodatkowego koalicjanta.

Wewnętrzna rywalizacja w tym obozie nie zawsze jednak wpływa korzystnie na wynik. Nie chodzi tylko o starcia PiS z mniejszymi partiami. Listy faworyta wyborów to zlepek interesów kilku posłów z regionu. Najbardziej brakuje na nich samorządowców. Sprawę omawiano, gdy prawica negocjowała wspólne listy. PiS nie zgodził się jednak na ustąpienie bezpartyjnym lokalnym liderom miejsc ze swojej puli.

Wykorzystała to PO, która nakłoniła do kandydowania włodarzy kilku miejscowości – burmistrzów: Chrzanowa Ryszarda Kosowskiego, Andrychowa Tomasza Żaka i Muszyny Jana Golbę.

Reklama
Reklama

Jednak nawet takie wsparcie to dla PO za mało, by utrzymać wpływy w województwie, a tym samym przychylność lokalnych liderów. Los koalicji w dużej mierze zależy od wyniku PSL. Możliwe jest też poszerzenie koalicji o SLD. W Małopolsce dość silna jest również Nowa Prawica. Jeśli weźmie jakiś mandat, a PiS nie osiągnie samodzielnej większości, nie jest wykluczona współpraca.

Dużo trudniej będzie prawicy objąć władzę w stolicy regionu. PiS w Krakowie postawił na związanego z PO szefa oddziału IPN Marka Lasotę. Jego kampania jest słaba i, jak wynika z informacji „Rz", sztab Lasoty ma wewnętrzne sondaże, z których wynika, że obecny prezydent Jacek Majchrowski mógłby wygrać w pierwszej turze.

Władzę powinien utrzymać związany z PiS prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak. Ale w regionie, który jest bastionem partii Jarosława Kaczyńskiego, nie zdołała ona wykreować wielu tak mocnych liderów. To często efekt obaw lokalnych posłów, którzy na własnym podwórku nie chcą hodować sobie rywala.

Małopolski sejmik jest jednym z największych w Polsce (po mazowieckim i śląskim). By w nim rządzić, trzeba mieć przynajmniej 20 z 39 radnych.

W województwie ze stolicą w Krakowie rządzi koalicja PO–PSL, która liczy łącznie 21 przedstawicieli. Dwóch radnych ma SLD, a PiS, który minimalnie przegrał z PO, wprowadził 16, tyle że sześciu w trakcie kadencji związało się z Solidarną Polską.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Akt dywersji na polskiej kolei. Były szef MSWiA: Kierują służby rosyjskie
Polityka
Od Sejmfliksa po zaprzysiężenie Nawrockiego. Bilans marszałka Hołowni nie wypada najgorzej
Polityka
Alfabet marszałków Sejmu. Jakie hasła dopisze do niego Włodzimierz Czarzasty?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Tajemnica prezentów dla Karola Nawrockiego. Czego prezydent nie chce ujawnić?
Opinie Ekonomiczne
USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama