W siedmiopunktowej instrukcji zawarto głównie informacje dotyczące kontrowersji wokół wyborów samorządowych. Odniesiono się między innymi do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o fałszerstwach. Według wytycznych należy pytać, kto mógł odnieść korzyści na sfałszowaniu wyborów.
"Dziś wiemy, że skorzystała na tym jednoznacznie koalicja PO-PSL. Za organizację wyborów odpowiada władza i to ona dopuściła do takiej sytuacji" - napisano w przekazie. O korzyściach dla osób biorących udział w fałszerstwie mówił dziś rano w radiowej Trójce poseł PiS Joachim Brudziński.
Politycy PiS zwracają również uwagę, że na stronach PKW nadal nie ma szczegółowych informacji o wynikach wyborów we wszystkich obwodach. Utrudnia to ewentualne składanie protestów.
Wybory samorządowe oceniono jako "nieprawdziwe i nierzetelne", dając tym samym podstawę do stwierdzenia, że były sfałszowane. W instrukcji pojawia się sugestia, że wynik osiągnięty przez PiS mógłby być wyższy "gdyby nie to co się wydarzyło w sprawie liczenia głosów".
Skomentowano również wypowiedzi Bronisława Komorowskiego, który zdaniem PiS "zdaje się mówić „Polacy nic się nie stało", ale to nie wystarczy".