Rosja pokonuje Chiny w wojennych igrzyskach

Tegoroczna edycja międzynarodowych gier wojennych była wyjątkowo bacznie śledzona na świecie. Zawody odbywały się w Rosji, a drugi niezmiernie ważny uczestnik, Chiny, jako jedyne państwo przywiózł własny sprzęt. W tym przypadku czołgi.

Aktualizacja: 19.08.2015 06:43 Publikacja: 18.08.2015 23:55

Czołg ZTZ-96 [CC BY-SA 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons

Czołg ZTZ-96 [CC BY-SA 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons

Foto: Wikimedia Commons

Minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu na zakończenie imprezy dał do zrozumienia, że to nie ostatnia taka militarna prezentacja siły w zawoalowanej formie. Od 1 do 15 sierpnia na terenie 11 jednostek administracyjnych Rosji, od Syberii po Kraj Krasnodarski odbyło się 14 konkurencji. Wzięli w nich udział reprezentanci 17 państw z 4 kontynentów. Największym zainteresowaniem cieszył się tzw. biathlon dla czołgów, w którym wystartowało aż 13 państw. Wszystkich konkurencji było łącznie 14.

Lista narodów rywalizujących w wojennych igrzyskach przywodzi na myśl czasy zimnej wojny z uwzględnieniem sojuszów ze współczesnego świata. Oprócz Wenezueli, Mongolii, Białorusi, Kirgistanu, Kazachstanu, Armenii, Serbii i Tadżykistanu przyjechali także żołnierze z Kuwejtu, Indii, Angoli czy Nikaragui. Nie zabrakło oczywiście Chińczyków.

Chińczycy jako jedyni spośród wszystkich uczestników przywieźli własne czołgi. Podczas gdy 12 zespołów korzystało z rosyjskich maszyn T-72B3, Chiny startowały z czterema egzemplarzami ZTZ-96A własnej produkcji. To czołgi trzeciej generacji, ale analitycy (nawet chińscy) twierdzą, że pomimo starań wciąż odstają od rosyjskich odpowiedników. Chińscy żołnierze wystartowali na nich w 12 konkurencjach. Dla porównania druga najbardziej wszechstronna ekipa (Białoruś) wzięła udział w 9 konkurencjach.

Siergiej Szojgu zamykając igrzyska wspominał o ogromnych możliwościach obronnych rosyjskiej armii, które właśnie zaprezentowano. Dziękował także wszystkim uczestnikom za wkład w zawody. Chińczycy bezsprzecznie postarali się najbardziej, ponieważ poza czołgami przywieźli także własne wozy bojowe, 120mm artylerię oraz myśliwce Su-30MKK (to już maszyny produkcji rosyjskiej). Według strony rosyjskiej do przewiezienia całego sprzętu z Chin potrzeba było aż 166 wagonów kolejowych i dwóch tygodni.

Rosjanie wygrali większość konkurencji. W najbardziej prestiżowej, biathlonie, pokonali Chińczyków oraz Serbów. Łączny czas zwycięzców wyniósł godzinę i 14 minut. Chińczycy zwyciężyli w konkurencjach o nazwach "bezpieczne środowisko" oraz "mistrzowie zwiadu". Srebrne medale przypadły im w dziesięciu pozostałych konkurencjach (łącznie ze wspominanym biathlonem).

W tegorocznej edycji przez rosyjskie poligony przewinęło się ponad 2 tys. żołnierzy. Przebieg zawodów na internetowej stronie ministerstwa obrony śledziło nawet 13 mln osób, a w ceremonii zamknięcia wzięło udział 250 tys. widzów. Kolejna edycja gier ma być jeszcze bardziej efektowna i przeprowadzona z większym rozmachem. Planowane są także zawody dla wojskowych inżynierów, które mają przypominać pit-stopy znane z Formuły 1.

Czołgowy biathlon debiutował przed dwoma laty w Rosji. Ćwiczy się w nim sprawność posługiwania się bronią każdego rodzaju, od głównych dział przez wyrzutnie pocisków przeciwpancernych po karabiny maszynowe znajdujące się na wyposażeniu czołgów. Każdą edycję zawodów wygrywali do tej pory jej pomysłodawcy.

Więcej informacji na temat zawodów można znaleźć na stronie ministerstwa obrony Rosji.

Polityka
Asad uciekł z Syrii. Rosjanie pozostali w swych bazach
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Nie będzie litości dla oprawców z reżimu Asada
Polityka
Donald Trump Człowiekiem Roku magazynu „Time”
Polityka
Donald Tusk po spotkaniu z Emmanuelem Macronem: To wyborcy będą wybierali prezydentów, a nie Putin
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Europejczycy za nowym otwarciem brytyjsko-unijnym. Pod wpływem Trumpa i Putina