W wywiadzie dla ukraińskiej telewizji "Kanał 5" były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili, który od kilku miesięcy jest gubernatorem obwodu Odeskiego, zarzucił ukraińskiemu premierowi, że ten współpracuje z oligarchami i przeszkadza mu przeprowadzać reformy w regionie. Jak twierdzi Saakaszwili, szef ukraińskiego rządu podejmuje decyzje w interesie oligarchów.

- Jaceniuk mówi o reformach, podwyższając opłatę za media. Dla mnie to nie jest reformą. Jest to skutek kryzysu finansowego i tego co się dzieje w kraju. Kosztem przedsiębiorstwa zarządzającego odeskimi wodociągami i kanalizacją oligarcha Złoczewski (były minister ekologii Ukrainy Nikołaj Złoczewski – red.) wybudował sobie willę z dwoma basenami. W jednym z nich pływają złote rybki. Dlaczego ludzie powinni płacić za taki wille? – powiedział Saakaszwili. – To nie są reformy. Reformą można by było nazwać całkowitą zmianę struktury zarządzania państwem – konkludował.

Gubernator obwodu odeskiego poruszył też temat obniżki kosztów biletów lotniczych na Ukrainie. – Bilet do Odessy powinien kosztować 50 dolarów a nie 200 – mówił. Jak twierdzi jego administracja skierowała specjalny raport w tej sprawie do biura ukraińskiego premiera, lecz ten nie poparł tych propozycji.

- W czyich interesach działa Jaceniuk? Kołomojskiego (ukraiński oligarcha, były gubernator obwodu Dniepropietrowskiego – red.) czy milionów pasażerów Ukrainy? Wczoraj Jaceniuk podjął decyzję na korzyść Kołomojskiego. Tak jak wcześniej regularnie podejmował decyzje na korzyść Achmetowa (najbogatszy oligarcha Ukrainy – red.) i innych. Ukraiński rząd jest kontrolowany przez te wszystkie oligarchiczne siły – przekonywał Saakaszwili.

Według byłego prezydenta Gruzji, ukraiński rząd celowo sabotuje przeprowadzenie reform w powierzonym mu regionie. – Znaleźliśmy nowych kierowników administracji rejonowych. Z zaproponowanych przeze mnie szesnastu kandydatów, rząd zaakceptował tylko sześciu. Robią to dlatego, że my nie gramy według ich oligarchicznych zasad. Uwierzyłem w to, że nowe ukraińskie władze chcą zmian i że chcą zademonstrować całemu światu, że da się inaczej. W zamian oni mnie ciągle oszukują. Czuje się oszukany – mówił Saakaszwili.