Reklama

Jakub Banaś: Służby stoją za e-mailami o moim samobójstwie

Jakub Banaś, syn prezesa NIK Mariana Banasia, uważa, że służby są odpowiedzialne za serię e-maili o jego rzekomym samobójstwie. Złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

Aktualizacja: 26.05.2021 09:17 Publikacja: 26.05.2021 09:06

Jakub Banaś: Służby stoją za e-mailami o moim samobójstwie

Foto: PAP/Tomasz Gzell

"Wysadzę dom, zniszczę wszelkie dowody, już nigdy go nie przeszukacie. Już nigdy nie będziecie szantażować mnie, ani mojego ojca" - napisała do Najwyższej Izby Kontroli osoba podszywająca się pod syna prezesa NIK Mariana Banasia.

Wiadomości o tej samej treści trafiły w maju także do policji. "Nikt mnie nie zamordował. To ja postanowiłem pożegnać się ze światem" - brzmiał fragment wiadomości.

Jakub Banaś zaprzeczył, by to on był nadawcą maila. Syn prezesa NIK dodał, że nie uważa wizyty policji w mieszkaniu swoich rodziców za przypadkową, "zwłaszcza w kontekście planowanej konferencji prasowej prezesa NIK Mariana Banasia".

Syn prezesa NIK złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Zdaniem Jakuba Banasia cała akcja była profesjonalnie przygotowania. Wskazuje, że mogą za tym stać służby.

Dodaje, że zastanawiająca jest również reakcja policji, która dopiero po sześciu godzinach zaczęła weryfikować otrzymaną wiadomość.

Reklama
Reklama

Jakub Banaś oczekuje wyjaśnień, czy działania były inspirowane i przeprowadzone przez "politycznie zaangażowanych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa lub porządku publicznego, w celu zapobieżenia lub zakłócenia porannej konferencji prezesa NIK".  

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Europejski Bank Inwestycyjny sfinansuje systemy antydronowe. Szansa dla Polski
Polityka
To koniec Rafała Trzaskowskiego? Historia pokazuje, że może być odwrotnie
Polityka
Sondaż: Czy Donald Tusk powinien przestać być premierem? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Donald Tusk ostro o liderze AfD. Wspomniał też o Nawrockim
Reklama
Reklama