Po kilku godzinach negocjacji, we wspólnym oświadczeniu politycy potwierdzili zawarcie kompromisu. Co ciekawe, w rozmowach uczestniczył unijny mediator Peter Vanhoutte.
Warto przypomnieć, że po tym jak Vanhoutte ostrzegł władzę w Skopje przed możliwością izolacji Macedonii podobnej do tej stosowanej wobec Białorusi, premier Gruewski oskarżył go o branie łapówek. Vanhoutte mówił pod koniec października, że wynegocjowane porozumienie jest martwe, a bez przełamania
impasu w rozmowach, nie odbędą się zaplanowane na kwiecień przedterminowe wybory. Co więcej, USA i UE będą mogły nałożyć sankcje - zamrozić politykom zagraniczne konta bankowe, jak i utworzyć czarną listę osób, na potrzebę np. odmowy wjazdu.
Lider macedońskiej opozycji Zoran Zaew jest bowiem oskarżony o próbę zamachu stanu we współpracy z zagranicznym wywiadem. Zaew również opublikował nagrania z podsłuchów, na których słychać, jak członkowie rządu i służb specjalnych ustalają wyniki przyszłych rozpraw oraz nominacje sędziowskie.
Według Zorana Zaewa, premier Gruewski i szef kontrwywiadu mieli również nielegalnie podsłuchiwać ponad 20 tys. osób.
Ostatnim sukcesem w ramach konsensusu rządu i opozycji było powołanie Katicy Janevy na stanowisko prokuratora specjalnego.
Nie bez znaczenia jest również fakt, iż premier Nikola Gruewski, minister finansów Zoran Stawreski oraz była minister spraw wewnętrznych Gordana Jankuloska - staną jako pierwsi przed sejmową komisją śledczą. Dodatkowo opozycja zapisała na listę świadków: byłego szefa policji Saso Mijalkowicza, byłego ministra transportu Mile Janakiewskiego, a także szefa gabinetu premiera Martina Protugjera.
Natomiast Janeva rozważa postawienie zarzutów fałszowania dokumentów oraz łamania prawa wyborczego premierowi Gruewskiemu oraz Mijalkowiczowi, Janakiewskiemu i Jankuloskiej.