Kidawa-Błońska: Podwyżki, nawet jeżeli były, to marne

- Czas pomyśleć o pracowniku, który ma już doświadczenie i pozycję zawodową. Po 4 latach światowej koniunktury zarobki powinny być znacznie wyższe, a w kolejnych latach rosnąć. Czy jednak w ostatnich 4 latach zauważyliście takie podwyżki? - pytała Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera, w czasie konwencji w Sosnowcu.

Aktualizacja: 21.09.2019 12:47 Publikacja: 21.09.2019 12:38

Kidawa-Błońska: Podwyżki, nawet jeżeli były, to marne

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

qm

- Znam tę odpowiedź. Jeżdżę i rozmawiam z Polakami w całym kraju - mówiła Kidawa-Błońska. - Wiem, że podwyżki, nawet jeżeli były, to marne. Trzeba to zmienić i dla nas to będzie najważniejsze zadanie. To jest nasz priorytet - zadeklarowała.

- Ale nie będziemy czynić tego dekretami - zastrzegła polityk KO, nawiązując do propozycji PiS dotyczącej podniesienia pensji minimalnej. - Będziemy zmniejszać obciążenia dla pracodawców i to jest nasze zadanie. Wiele kobiet i mężczyzn, które naprawdę ciężko pracują, ma za pracodawcę państwo. Co z ich zarobkami? Co z zarobkami pielęgniarek, nauczycielek i nauczycieli, policjantów, policjantek, urzędników i urzędniczek? Wasze podwyżki zostały przejedzone. Wasze podwyżki to setki limuzyn, których jest więcej niż karetek pogotowia, to prywatne loty, przekręty, nagrody. To wydatki na (Polską) Fundację Narodową, na farmy trolli i propagandę. Tam są wasze podwyżki - zwróciła uwagę.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Polityka
Sondaż: Któremu kandydatowi na prezydenta Polacy powierzyliby oszczędności?
Polityka
Marek Migalski: Personalizacja wyborów prezydenckich
Polityka
Znów zamieszanie z finansami PiS. Brak ważnych dokumentów w PKW
Polityka
Dr Anna Materska-Sosnowska o debacie: Rafał Trzaskowski zmęczony. Krzysztof Stanowski żenujący
Polityka
Hołownia krytykuje zachowanie Trzaskowskiego. „Głupota, wykorzystanie człowieka”