- Polacy zobaczyli, że mamy Donalda Tuska w gronie największych przywódców światowych, obok prezydenta Obamy, przywódców Chin i Japonii. W związku z tym cały wysiłek propagandowy idzie w to, żeby go pokazać w krótkich majteczkach – mówił Janusz Lewandowski w rozmowie z Moniką Olejnik. Odniósł się tą wypowiedzią do zdjęcia przewodniczącego Rady Europejskiej, które obiegło wczoraj internet i zostało również przedstawione w materiale filmowym w Wiadomościach.
Skąd wzięło się zdjęcie? Donald Tusk postanowił oddać hołd ofiarom zamachów w Brukseli. Wziął udział w biegu na 20 km ulicami Brukseli. Jednym z punktów wydarzenia było złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową na stacji metra Maelbeek.
Paweł Szefernaker, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera, zestawił na Twitterze zdjęcie Donalda Tuska z fotografią prezydenta Andrzeja Dudy. "Propaganda w wykonaniu ministra. Na siłę porównuje oficjalną wizytę ze złożeniem kwiatów przed biegiem" - oceniło Warszawskie Koło Stowarzyszenia Młodzi Demokraci.