Reklama

Szułdrzyński: Problem ma PiS, nie Muszyński

Czy jest coś złego w służbie dla wywiadu lub kontrwywiadu po 1989 roku? Dla mnie nie. Wręcz przeciwnie, to wręcz działalność zasługująca na uznanie, jeśli ktoś decyduje się wykorzystywać swoje zdolności na pomoc swojemu państwu.

Aktualizacja: 24.11.2016 12:59 Publikacja: 24.11.2016 11:53

Szułdrzyński: Problem ma PiS, nie Muszyński

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Nie ma też nic nagannego w tym, że pracownik naukowy uczelni albo dyplomata ma drugi, niejawny etat oficera służb specjalnych.

Choć nie mamy wciąż pełnej wiedzy, czy sędzia Mariusz Muszyński był pracownikiem UOP w latach dziewięćdziesiątych, sprawa budzi wątpliwości z kilku powodów.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Donald Tusk dwa lata po wyborach: Nie skapitulujemy, walka o lepszą Polskę trwa
Polityka
„Rzecz w tym”: Półmetek kadencji Sejmu – czy koalicja rządzi tylko po to, żeby rządzić?
Polityka
Marszałek Sejmu uczcił 35 lat relacji dyplomatycznych Polski z Zakonem Maltańskim
Polityka
Jarosław Kaczyński zarzuca Konfederacji „gotowość wpisania się w projekt likwidacji państwa”
Reklama
Reklama